geopolityka • gospodarka • społeczeństwo • kultura • historia • Białoruś • Estonia • Litwa • Łotwa • Mołdawia • Obwód Królewiecki • Ukraina • Trójmorze • Trójkąt Lubelski

Wiadomości

Zdjęcie: Pixabay

Zamieszanie wokół tranzytu rosyjskiej ropy przez Ukrainę na Węgry

Andrzej Widera

23-07-2024 10:48


Rosyjski koncern naftowy Łukoil wstrzymał tranzyt ropy rurociągiem przez Ukrainę na Węgry od końca czerwca 2024 roku po przedłużeniu nałożonych na niego sankcji przez ukraińską Radę Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony. „Łukoil” od 2018 roku objęty jest na Ukrainie sankcjami, ale były one ograniczone – dotyczyły jedynie wycofania kapitału, ograniczeń w działalności handlowej oraz zakazu udziału w prywatyzacji lub dzierżawie majątku państwowego.

W czerwcu 2024 r. Ukraina znacznie je rozszerzyła, dodając również zakaz tranzytu. W związku z tym Węgry i Słowacja zaapelowały do ​​UE o pomoc w przekonaniu Ukrainy do przywrócenia tranzytu rosyjskiego dostawcy ropy do Europy Wschodniej. Budapeszt i Bratysława są gotowe pozwać Ukrainę do sądu, aby rozstrzygnąć tę kwestię w przypadku braku porozumienia, oświadczył minister spraw zagranicznych Węgier Péter Szijjártó po poniedziałkowym spotkaniu ministrów spraw zagranicznych UE w Brukseli.

"Energetyka postrzegana jest na Ukrainie jako potencjalna dźwignia wpływu na węgierskiego premiera Viktora Orbána, który wielokrotnie próbował zawetować lub osłabić sankcje UE wobec Rosji. Węgry i Słowacja otrzymały zwolnienia z unijnych sankcji energetycznych” – przypomina Bloomberg.

Według Szijjártó Węgry naciskają na tzw. konsultacje, podczas których Komisja Europejska ma trzy dni na znalezienie rozwiązania w imieniu zainteresowanych państw członkowskich UE. W przypadku niepowodzenia tego planu Węgry i Słowacja zwrócą się do sądu arbitrażowego o wydanie orzeczenia w tej sprawie – powiedział, dodając, że uważa działania Ukrainy za naruszenie układu o stowarzyszeniu z 27 krajami członkowskimi UE.

Według Szijjártó Węgry chcą jak najszybszego wznowienia dostaw Łukoilu. Według niego Węgry otrzymują od Łukoilu około 2 mln ton ropy rocznie, co stanowi jedną trzecią jego całkowitego importu, natomiast Słowacja około 2,5 mln ton, co stanowi 45% jej importu. Premier Słowacji Robert Fico ostrzegł, że ukraińskie sankcje wobec Łukoilu mogą zagrozić dostawom słowackiego oleju napędowego na Ukrainę. Szijjártó stwierdził także, że Węgry są głównym eksporterem energii elektrycznej na Ukrainę.

Ani Węgrom, ani Słowacji nie grozi brak paliwa, ale ceny na ich stacjach benzynowych mogą wzrosnąć. Może to zagrozić dochodom budżetu Węgier z tytułu specjalnego podatku Mol na rosyjską ropę, który został przedłużony na początku tego miesiąca w celu zamknięcia dziur budżetowych. Z podobną sytuacją także może zmagać się rząd Słowacji.

Aktualizacja godz. 14:05

Rosja w dalszym ciągu dostarcza ropę na Słowację i Węgry poprzez rurociąg "Przyjaźń" - oświadczył wicepremier rządu rosyjskiego  Aleksander Nowak. „W tej chwili dostawy są realizowane. Pracujemy nad tym, aby zapewnić ich kontynuację i aby nasi partnerzy, którzy otrzymali ropę za pośrednictwem Przyjaźni, nadal ją otrzymywali ” – powiedział dodając, że Słowacja, Węgry i Czechy nie odmówiły dostaw ropy rurociągiem i są gotowe je kontynuować.


Źródło
Aby dostarczać Państwu rzetelne informacje zawsze staramy się je sprawdzać w kilku źródłach. Mimo to, w dzisiejszych trudnych czasach dla prawdziwych wiadomości, apelujemy, aby zawsze do każdej takiej informacji podchodzić krytycznie i z rozsądkiem, a takze sprawdzać na własną rękę. W razie zauważonych błędów prosimy o przysłanie informacji zwrotnych na adres email redakcji.
Jeżeli chcecie Państwo wesprzeć naszą pracę, zapraszamy do skorzystania z odnośnika:

Informacje

Media społecznościowe:
Twitter
Facebook
Youtube
Spotify
redakcja [[]] czaswschodni.pl
©czaswschodni.pl 2021 - 2024