Zdjęcie: Wikipedia
14-11-2025 11:15
Jak poinformowały media lokalne, petersburska spółka Balt Gulf Shipping z grupy C-Shipping, specjalizująca się w obsłudze morskich połączeń kontenerowych z portami w Chinach. uruchomiła stałe połączenie kabotażowe między Petersburgiem a Królewcem, inwestując w projekt do 100 mln rubli. Pierwszy rejs obsługuje kontenerowiec Crystal Vladivostok, który 12 listopada opuścił port w Petersburgu i według danych z monitoringu ma dotrzeć do Królewca 15 listopada. Jednostka o nośności ponad 5,5 tys. ton będzie korzystać z infrastruktury tamtejszego portu handlowego.
Eksperci oceniają, że nakłady na start linii mogą zwrócić się w ciągu dziesięciu miesięcy, a w przypadku pozyskania dużego stałego klienta — nawet szybciej. Przewoźnik liczy, że z kontynentalnej Rosji do eksklawy popłyną przede wszystkim towary o wysokim stopniu przetworzenia. Firma nie wyklucza wprowadzenia kolejnego statku, choć nie nastąpi to szybko, bo na rynku brakuje specjalistycznych kontenerowców pod rosyjską banderą. W dłuższej perspektywie konieczne mogą się okazać nowe jednostki dostosowane do warunków Bałtyku.
Część analityków zwraca uwagę, że rozwój połączeń kabotażowych z Królewcem może napotkać ograniczenia. Zaznaczają, że opłacalność przedsięwzięcia zależy od stabilnego tranzytu towarów z Chin przez Petersburg, w tym komponentów dla zakładów motoryzacyjnych holdingu Awtotor. Brak takiego strumienia ładunków mógłby zmusić operatora do poszukiwania tras alternatywnych.
Z kolei według władz regionu, w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy tego roku morski przeładunek w kierunku Królewca wyniósł niemal cztery miliony ton, a władze regionu przewidują dalszy wzrost obciążenia floty. Minister rozwoju infrastruktury obwodu królewieckiego, Aleksandr Rołbinow, stwierdził, że od 2022 roku liczba przewozów kontenerowych w regionie wzrosła o 30 procent. Zwiększanie roli transportu morskiego związane jest między innymi z ograniczeniami w przewozach kolejowych, których wolumen w 2025 roku spadł o ponad 30 procent w porównaniu z rokiem poprzednim. Minister zaznaczył, że choć nie dotyczy to bezpośrednio przewozów kontenerowych, wykorzystanie tankowców stało się niezbędnym elementem logistyki regionalnej, co w efekcie zwiększa znaczenie portów i połączeń kabotażowych.
Rynek jest przy tym coraz bardziej konkurencyjny. Od 2025 roku firma Peleng obsługuje na tej samej trasie statek Elena oraz dwa inne kontenerowce, a grupa Fesco ogłosiła wprowadzenie drugiej jednostki na linię Petersburg–Piława (Bałtyjsk). Z kolei część lokalnych armatorów próbuje ograniczyć zależność od transportu kontenerowego i rozwija przewozy kombinowane, choć lista miejsc na promie ro-ro Antiej z Piławy do Ust-Ługi jest już zapełniona do końca roku. Jak dodają media, trudności te zbiegają się z kolejkami ciężarówek na granicy litewsko-białoruskiej. Jak widać, coraz trudniejsza sytuacja logistyczna regionu, wymusza kolejne doraźne rozwiązania, gdyż wysokość inwestycji w porównaniu do potrzeb, należy okrteślić jako minimalną.