Zdjęcie: Pixabay
21-09-2023 09:36
Litewskie media i politycy szeroko komentują wczorajszą wypowiedź premiera Morawieckiego w sprawie zatrzymania wsparcia militarnego dla Ukrainy. Wypowiedź tę skomentowała przewodnicząca Seimasu Viktorija Chmilytė-Nielsen stwierdziła, że na takich oświadczeniach zyskuje tylko Rosja.
Szefowa parlamentu wyraziła także nadzieję, że spór między Ukrainą a Polską zostanie rozwiązany drogą dyplomatyczną. "Na takich oświadczeniach tylko jedna strona, Rosja, która toczy brutalną wojnę z Ukrainą, wygrywa, oczywiście, to rozczarowujące. Mam nadzieję, że wszystkie strony znajdą siłę, aby się uspokoić i znaleźć rozwiązania dyplomatyczne, a sytuacja zostanie rozwiązana” – powiedziała Čmilytė-Nielsen.
Także liderzy Komitetu Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (NSGK) oraz Komisji Spraw Zagranicznych (URK) Sejmu mają nadzieję, że nieporozumienia między Warszawą a Kijowem w sprawie dostaw zboża i wsparcia wojskowego dla Ukrainy wygasną po październikowych wyborach w Polsce
"Uważam, że jest to absolutnie chwilowe nieporozumienie, jeśli chodzi o okres przed wyborami (...), mamy nadzieję, że za kilka tygodni wszystko się skończy. Myślę, że obaj prezydenci muszą porozmawiać, trzeba porozmawiać z Morawieckim i uspokoić się" - powiedział Laurynas Kasčiūnas, przewodniczący NSGK, odnosząc się do polskiego premiera Mateusza Morawieckiego. "Myślę, że powinniśmy poczekać na wybory i te kwestie zostaną rozwiązane (...). Mamy nadzieję, że jest to tymczasowa koniunktura polityczna i naprawdę życzę Polakom, aby kontynuowali to, co robią - wykonują wspaniałą pracę", dodał szef Komitetu. Ostrzegł również, że oświadczenia Warszawy mogą wysłać negatywny sygnał na Zachód. Wtórował mu Žygimantas Pavilionis, przewodniczący sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych. "O to w tym wszystkim chodzi" - powiedział szef URK zapytany, czy nieporozumienia mają związek ze zbliżającymi się wyborami.
Tymczasem litewskie media zaczęły także cytować w tej sprawie wypowiedzi polityków krajów UE. Minister spraw zagranicznych Francji Catherine Colonna stwierdziła, że decyzja Polski o zakazie ukraińskiego zboża jest nieuzasadniona. „To napięcie jest godne ubolewania” – stwierdziła Colonna w wywiadzie na marginesie Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Powołując się na badanie UE, Colonna stwierdziła, że import zboża z Ukrainy nie zakłóci rynku ani nie zrujnuje europejskich rolników.
Aktualizacja godz. 13:05
Prezydent Gitanas Nausėda, który spotkał się z głowami państw Ukrainy i Polski w Nowym Jorku, stwierdził, że spory między obydwoma krajami powinny zostać jak najszybciej rozwiązane. „Ze względu na wspólny, najważniejszy cel – obronę Europy przed agresywną ekspansjonistyczną polityką Rosji – spory między Ukrainą a Polską powinny zostać jak najszybciej zażegnane” – stwierdził szef kraju. Zdaniem Prezydenta Litwy miejsce Polski we wsparciu Ukrainy jest wyjątkowe i należy znaleźć rozwiązania, gdyż dalsze pogłębianie kryzysu byłoby nieodpowiedzialne.
Minister Obrony Narodowej Arvydas Anušauskas nie komentuje wypowiedzi Polski ws. decyzji o niedostarczaniu broni Ukrainie. Według polityka są to wypowiedzi wyrwane z kontekstu. Zdaniem ministra Warszawa i Kijów znajdą niezbędne kompromisy w sprawie eksportu ukraińskiego zboża, a dwustronne napięcia ustąpią.
Anušauskas spotkał się w środę z polskim ministrem obrony i rozmawiał o wsparciu obu krajów dla Ukrainy. Zaapelował więc o spokojniejszą reakcję na wypowiedzi Warszawy. "Proszę państwa, poczekajcie - te kwestie związane z rynkiem zbożowym zostaną rozwiązane, inne kwestie też zostaną rozwiązane. Dlatego proponowałbym ochłonąć, spokojniej reagować na debatę, która toczy się w Polsce, bo przecież polski kontekst jest kontekstem wyborczym" - powiedział.