Zdjęcie: Jana Sznipelson unsplash.com
12-09-2025 14:02
W ostatnich dniach z więzień na Białorusi zwolniono grupę 52 więźniów politycznych . Liderka białoruskiej opozycji, Swiatłana Cichanouska, określiła je nie jako „uwolnienie”, lecz „przymusową deportację”. Podkreśliła, że osoby zwolnione powinny mieć pełne prawo do wyboru, czy opuścić kraj, czy w nim pozostać, zaznaczając, że takie działania naruszają prawa człowieka, w tym prawo do swobodnego przemieszczania się i posiadania dokumentów tożsamości.
Niektórzy więźniowie, zostali pozbawieni paszportów, a wydane im tymczasowe dokumenty nie są uznawane za pełnoprawne. Opozycja zamierza zwrócić uwagę organizacji międzynarodowych na tę praktykę, wskazując, że może ona być traktowana jako przestępstwo przeciwko ludzkości w rozumieniu Statutu Rzymskiego, jeśli jest elementem systematycznej represji wobec społeczeństwa.
Szczególne zainteresowanie wzbudził los 69-letniego polityka i byłego kandydata na prezydenta, Mikoły Statkiewicza, który odmówił wyjazdu z kraju. Jego decyzja, porównywana do heroicznego czynu Marii Kalesnikawej z 2020 roku, polegała na oporze wobec przymusowego transportu do Litwy – Statkiewicz wyszedł z autobusu i pozostał w strefie neutralnej przy granicy. Świadkowie podkreślają jego odwagę i determinację, mimo złego stanu zdrowia, i nazywają jego postawę symbolem niezłomności wobec reżimu. Obserwatorzy oraz działacze opozycji podkreślają, że jego wybór był świadomym aktem odwagi, niepospolitym gestem lojalności wobec własnego narodu.
Zwolnienie więźniów odbyło się przy udziale Stanów Zjednoczonych, a w negocjacjach uczestniczyli m.in. prezydent Donald Trump i przedstawiciele administracji USA. Cichanouska podziękowała również Litwie za szybką reakcję i wsparcie, a także instytucjom międzynarodowym oraz organizacjom praw człowieka za pomoc w procesie. Pomimo formalnego zwolnienia większość osób znalazła się poza Białorusią, ale część nie traktuje tego jako prawdziwej wolności, lecz jako przymusową deportację bez możliwości powrotu i bez prawa do uczestnictwa w życiu kraju.
W odpowiedzi na sytuację białoruskie siły demokratyczne planują organizację dużego kongresu poświęconego problemowi więźniów politycznych, mającego na celu zarówno podsumowanie obecnej sytuacji, jak i wypracowanie strategii ochrony praw obywateli w przyszłości. Akcent ten pokazuje, że sprawa więźniów politycznych pozostaje centralnym elementem walki o prawa człowieka i suwerenność w Białorusi, a wydarzenia ostatnich dni ukazują dramatyczne napięcie między dążeniem do wolności a presją ze strony reżimu.