geopolityka • gospodarka • społeczeństwo • kultura • historia • Białoruś • Estonia • Litwa • Łotwa • Mołdawia • Obwód Królewiecki • Ukraina • Trójmorze • Trójkąt Lubelski

Wiadomości

Zdjęcie: Pixabay

Gorący spór Litwinów z wolnymi Białorusinami o Pogoń

Andrzej Widera

26-02-2025 09:05


Białoruskie media opozycyjne zamieściły informację na temat opublikowanego wczoraj listu otwartego, podpisanego przez 70 litewskich intelektualistów skierowanego do prezydenta, Ministerstwa Spraw Zagranicznych i Sejmu Litwy, wzywając do zakazu używania litewskich symboli, w tym herbu Pogoni (Vytis), na dokumentach wydawanych przez białoruską opozycję. Autorzy listu podkreślają, że w kontekście wojny informacyjnej i hybrydowej nie można dzielić symboli państwowości z grupami, które w dużej części powielają rosyjskie narracje litwinizmu, mające na celu zniekształcenie litewskiej historii.

Chociaż biuro Swiatłany Cichanouskiej utrzymuje, że litwinizm to zjawisko marginalne, a wszelkie takie incydenty są prowokacjami Kremla, sygnatariusze listu nie zgadzają się z tym stanowiskiem. Wskazują na konkretne przykłady narracji litwinizmu i dostarczają dowodów na ich rozpowszechnienie. Zwracają uwagę, że takie narracje nasilają się zwłaszcza w trakcie rosyjskich manewrów wojskowych „Zapad”, co przypomina propagandowe działania Kremla przed inwazją na Ukrainę w 2022 roku.

Litewscy intelektualiści przypominają, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski już w lutym 2024 roku ostrzegał przed zagrożeniem ze strony Białorusi. Według nich Litwa od 2020 roku jest celem białoruskich ataków informacyjnych i hybrydowych, a działalność KGB Białorusi osiągnęła bezprecedensowy poziom. Wskazują również, że w Wilnie osiedliło się ponad 60 tysięcy Białorusinów, których lojalność wobec Litwy jest trudna do zweryfikowania.

Zdaniem sygnatariuszy Vytis i Pogoń to ten sam symbol, niezależnie od języka, w jakim jest określany. Zastanawiają się, czy Białorusini interpretują go jako znak bałtyckich władców, którzy podbili ich przodków i rządzili z Wilna, czy jako symbol słowiańskich książąt prawosławnych, którzy w litwinistycznym ujęciu rezydowali w „starym białoruskim mieście” Wilnie. Argumentują, że fundamenty białoruskiej państwowości leżą w dawnych księstwach ruskich, takich jak Połock, Witebsk, Smoleńsk i Wołyń, i to wśród ich symboli powinni szukać swojej historycznej tożsamości.

Projekt białoruskich „paszportów” z Pogonią, przypominającą litewskiego Vytisa, został ogłoszony w styczniu 2025 roku przez Swiatłanę Cichanouską, która dziękowała litewskiemu rządowi za wsparcie i rady. Litewski Sejm stwierdził, że dokumenty te nie będą miały mocy prawnej. Prezydent Gitanas Nausėda uznał Vytisa za litewski symbol, który mogłyby jednak wykorzystywać „narody wyznające wolność i nieulegające Putinowi”. Podkreślił jednak, że kwestia użycia Pogoni na paszportach białoruskiej opozycji wymaga analizy prawnej i dyplomatycznej. Premier Gintautas Paluckas zwrócił uwagę na ryzyko stworzenia alternatywnego systemu obywatelstwa.

Z kolei białoruska opozycja odrzuca oskarżenia o litwinizm, uznając je za efekt kampanii propagandowej reżimu Łukaszenki, mającej na celu skłócenie Litwinów z białoruskimi siłami demokratycznymi. Przypomnijmy, że kilka dni temy wypowiedziała się nawet Białoruska Rada Ludowa - najstarsza białoruska organizacja emigracyjna. Opozycja przekonuje, że Pogoń od wieków była elementem białoruskiej tożsamości, a od 1991 do 1995 roku była oficjalnym herbem niepodległej Białorusi.

W opinii białoruskich opozycjonistów ich naród nie ma innych historycznych symboli niezwiązanych z okresem sowieckim, dlatego Pogoń pozostaje jedynym naturalnym wyborem. Dlatego umieszczenie tego symbolu na paszporcie Nowej Białorusi nie jest według nich próbą zawłaszczenia litewskiego dziedzictwa, lecz odwołaniem do własnej historii.

Tymczasem litewskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych dostrzega w tej sprawie działania reżimu Łukaszenki, który w obliczu wyborów będzie starał się wzmacniać podziały i dyskredytować demokratyczną opozycję. Doradczyni prezydenta Litwy Asta Skaisgirytė nie widzi problemu w tym, że Białorusini używają Pogoni, ponieważ przez wieki był to symbol Wielkiego Księstwa Litewskiego, obejmującego także ich terytoria. Władze litewskie podkreślają, że paszporty Nowej Białorusi nie mają mocy prawnej i nie zostaną oficjalnie uznane.


Źródło
Aby dostarczać Państwu rzetelne informacje zawsze staramy się je sprawdzać w kilku źródłach. Mimo to, w dzisiejszych trudnych czasach dla prawdziwych wiadomości, apelujemy, aby zawsze do każdej takiej informacji podchodzić krytycznie i z rozsądkiem, a takze sprawdzać na własną rękę. W razie zauważonych błędów prosimy o przysłanie informacji zwrotnych na adres email redakcji.
Jeżeli chcecie Państwo wesprzeć naszą pracę, zapraszamy do skorzystania z odnośnika:

Informacje

Media społecznościowe:
Twitter
Facebook
Youtube
Spotify
redakcja [[]] czaswschodni.pl
©czaswschodni.pl 2021 - 2024