geopolityka • gospodarka • społeczeństwo • kultura • historia • Białoruś • Estonia • Litwa • Łotwa • Mołdawia • Obwód Królewiecki • Ukraina • Trójmorze • Trójkąt Lubelski
Zdjęcie: Facebook
21-10-2024 08:05
Paradoksalnie to szczególnie głosy Mołdawian na emigracji zaważyły na wynikach referendum integracyjnego Mołdawii z Unią Europejską. Nie sprawdziły się publikowane przed wyborami sondaże. Tymczasem władze Mołdawii oskarżyły siły zewnętrzne o sfałszowanie wyników referendum.
Wyniki wyborów prezydenckich w Mołdawii i referendum konstytucyjnego z 20 października zaskoczyły wszystkich i wielu zszokowały. Referendum w sprawie włączenia integracji europejskiej do konstytucji zostało przegłosowane tylko przez emigrację mołdawską, a wynik urzędującej prezydent Mai Sandu, nawet biorąc pod uwagę głosy diaspory, był tak niski, że stawia pod znakiem zapytania jej szanse na wygraną w drugiej turze. - komentują media mołdawskie.
Maia Sandu powiedziała na konferencji prasowej po opublikowaniu pierwszych wyników, że nieokreślona grupa przestępcza „kupiła 300 tys. głosów”. „Mamy dowody i informacje, że celem grupy przestępczej było wykupienie 300 tys. głosów. Skala oszustw jest bezprecedensowa. Celem było zakłócenie funkcjonowania demokracji, ich celem było wywołanie strachu i paniki w społeczeństwie. Nie zrezygnujemy z obrony wolności i demokracji. Czekamy na ostateczne wyniki i wrócimy z decyzjami” – to pierwsze wypowiedzi Mai Sandu.
Frekwencja w wyborach wyniosła 52% głosujących, co jest wyższym wynikiem od frekwencji w wyborach prezydenckich w 2020 roku. "Całkiem dobra mobilizacja młodzieży na mołdawskich wyborach prezydenckich i referendum. Do urn poszło 46,3% wyborców w wieku od 18 do 25 lat i 45,5% w przedziale 26-35 lat. Nadal jednak wciąż większą dyscypliną wykazują się osoby starsze. Głos swój oddało 3/4 wyborców w wieku 66-75 lat i prawie 70% tych między 56-65." - z kolei zauważa Kamil Całus, ekspert OSW.
W wyborach prezydenckich nastąpi II tura wyborów, za dwa tygodnie. Po obliczeniu 98% głosów, obecna prezydent Maia Sandu uzyskała 42%, a na drugim miejscu uplasował się Alexandr Stoianoglo z 26% głosów. Trzeci wynik uzyskał Renato Usatii z 14% głosów, a za nim uplasowała się Irina Vlah z 5% głosów.
W referendum w sprawie przystąpienia Mołdawii do Unii Europejskiej, długo przewagę mieli przeciwnicy integracji. Jednak ostatecznie, głosami emigracji, po przeliczeniu 98% głosów, za integracją głosowało 50,08% (732967 głosów), a przeciwnego zdania było 49,92% (730682 głosów)
Należy zauważyć, że w Gagauzji oddano niemal 58 tysięcy głosów w referendum, przy czym 95% głosujących było przeciwnych wstąpieniu Mołdawii do UE. Autonomia zdecydowanie poparła też kandydaturę Stoianoglo, który uzyskał tam niemal 49% głosów.
Jako ciekawostkę można odnotować wczorajszą wypowiedź, prorosyjskiego byłego prezydenta Mołdawii, Igora Dodona, którego partia popiera kandydaturę Alexandra Stoianoglo. Jego zdaniem obecne wybory mogą być punktem zwrotnym dla kraju. Mimo, że jest przeciwny referendum, to opowiada się za kontynuowaniem negocjacji z UE. „Nie brałem udziału w referendum, ponieważ uważam, że jest to proces nielegalny. To nie jest referendum w sprawie integracji europejskiej, ale w sprawie zmiany konstytucji. Uważamy, że jest to niezgodne z konstytucją i niedopuszczalne. Negocjacje z Unią Europejską muszą być kontynuowane, ale decyzja o członkostwie w UE może zostać podjęta dopiero po zakończeniu tych negocjacji, gdy znane będą wszystkie warunki. Wtedy musimy przeprowadzić referendum, a nie teraz” - mówił Dodon.
Warto jednak na koniec dodać, jeszcze jeden ważny fakt, o którym wspomniał Adam Eberhardt, wicedyrektor Studium Europy Wschodniej. "Dziś wybory prezydenckie w Mołdawii, w których faworytką jest urzędująca prounijna Maia Sandu. Ale jej prawdopodobny sukces to cisza przed burzą. Kluczowe są wybory parlamentarne w lipcu, w których opozycja ruszy szerokim frontem kilku ugrupowań otwarcie bądź skrycie prorosyjskich." - napisał ekspert.
Aktualizacja godz. 10:15
Centralna Komisja Wyborcza (CEC) przeliczyła 100% protokołów z lokali wyborczych otwartych w Mołdawii w wyborach prezydenckich i referendum. Według wstępnych danych w 24 regionach Mołdawii większość wyborców głosowała przeciwko wprowadzeniu do konstytucji kierunku integracjikraju z UE. Tylko w ośmiu okręgach, w tym w Kiszyniowie, liczba zwolenników kierunku europejskiego przekroczyła liczbę przeciwników.