Zdjęcie: Pixabay
08-09-2022 12:14
Minister rolnictwa Mołdawii Władimir Bolea może udać się do Moskwy, aby omówić sytuację z embargiem na mołdawskie produkty rolne. Bolea powiedział, że ministerstwo robi wszystko, co możliwe, aby odblokować embargo importu mołdawskich produktów rolnych, między innymi omówiło tę kwestię z ambasadorem Rosji w Mołdawii i wysłało list do Rossielchoznadzoru.
„A w przyszłym tygodniu pojedziemy z przedstawicielem handlowym Federacji Rosyjskiej, aby zbadać jedną ze spraw zgłoszonych przez władze rosyjskie” – powiedział Bolea. Odpowiadając na pytanie, czy embargo jest decyzją polityczną Rosji, minister powiedział, że teraz woli rozmawiać o sprawie „wyłącznie technicznie”.
Rosselchoznadzor ogłosił, że od 15 sierpnia wprowadza ograniczenia importu do Rosji produktów rolnych z 31 regionów Mołdawii. Rosyjski departament stwierdził, że przyczyną zakazu były szkodniki, które znaleziono w partiach mołdawskich warzyw i owoców. Zakaz wprowadzono na produkty z niemal wszystkich regionów Mołdawii - z wyjątkiem Naddniestrza.
Tymczasem mołdawscy rolnicy nadal zmagają się ze skutkami letniej suszy. Według ministra Bolei uzgodniono z bankami odroczenie długów rolników. Według mołdawskich stowarzyszeń rolników tegoroczna dotkliwa susza ograniczyła zbiory kukurydzy o 80-90%, a słonecznika i buraków cukrowych o 60-70%. Według rolników, bez pomocy państwa, drobni i średni rolnicy ryzykują bankructwo, co doprowadzi do utraty dziesiątek tysięcy miejsc pracy.