Zdjęcie: Pixabay
10-06-2024 10:17
Jak podaje "Kurier Wileński" wybory do Parlamentu Europejskiego, choć odznaczały się niską frekwencją, to warto zauważyć, że najwięcej głosów oddano w rejonie sołecznickim, gdzie głosowało niemal 45 proc. uprawnionych. W okręgu wyborczym Wilna i zagranicą głosowało 35,67 proc. Najmniejsza frekwencja była w rejonie wisagińskim, wyniosła zaledwie 15,59 proc.
Na Akcję Wyborczą Polaków na Litwie - Związek Chrześcijańskich Rodzin ważny głos oddało 5,78 proc. wszystkich wyborców, z czego niemal 25 proc. wszystkich głosów pochodziło właśnie z aktywnego wyborczo rejonu solecznickiego.
Szef AWPL-ZChR, Waldemar Tomaszewski, który dostał się do Europarlamentu, skomentował swój wynik jako optymistycznie nastrajający przed nadchodzącymi wyborami parlamentarnymi. „Otrzymaliśmy większe poparcie. Wtedy mieliśmy 5,3 procent poparcia wyborców, a teraz mamy 5,7 procent, według wstępnych danych. Jest wzrost. To napawa optymizmem” - powiedział przewodniczący partii dziennikarzom w Domu Kultury Polskiej w Wilnie jeszcze w niedzielę 9 czerwca, w oczekiwaniu na wyniki wyborów. Podkreślił, że ludzie głosowali na AWPL-ZChR nie tylko w rej. wileńskim i solecznickim, ale także w innych miejscach.
Lider AWPL-ZChR podkreślił, że nie odda zdobytego mandatu innemu członkowi swojej partii. Będzie to czwarta kadencja Waldemara Tomaszewskiego w Parlamencie Europejskim. Tomaszewski zapowiedział też, że poprowadzi partię w wyborach do Sejmu, które na Litwie będą miały miejsce jesienią.