Zdjęcie: Pixabay
13-07-2022 10:46
Ukraina jest gotowa do eksportu zboża na rynek międzynarodowy, a negocjacje w sprawie odblokowania dostaw są na końcowym etapie - powiedział szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba w wywiadzie dla hiszpańskiej gazety El Pais przed rozpoczętymi dzisiaj w Stambule negocjacjami w sprawie uwolnienia eksportu ukraińskiego zboża.
"Od porozumienia z Rosją dzielą nas dwa kroki. Trzeba rozwiązać kwestie bezpieczeństwa związane z siłami Rosji. Jesteśmy w ostatniej fazie i teraz wszystko zależy od Rosji. Jeśli naprawdę chcą, to wkrótce rozpocznie się eksport zboża. Natomiast jeśli wykorzystają to do dalszego rozgrywania swoich "Głodowych Igrzysk", to będą nadal nalegać na przedłużanie negocjacji" - powiedział Kuleba.
Minister Kułeba dodał, że widzi tylko jeden potencjalny powód, dla którego Rosja miałaby zmienić swoje stanowisko w sprawie blokady zboża."Chcą pokazać krajom w Afryce i Azji, że chcą rozwiązać problem niedoborów żywności. Ale prawda jest też taka, że Rosja nie jest zainteresowana eksportem Ukrainy, bo wiedzą, że jeśli będziemy eksportować, to uzyskamy dochody z rynków międzynarodowych i to nas wzmocni" - powiedział ukraiński minister.
Tymczasem jak wynika z podanych informacji, Ukraina zintensyfikowała transport zablokowanego zboża w portach. Jak poinformowało Ministerstwo Infrastruktury Ukrainy, 16 statków handlowych przeszło już przez kanały łączące z Dunajem do portów Izmail, Reni i Ust-Dunajsk, gdzie zostaną załadowane zbożem.
Ponad 90 kolejnych statków oczekuje na przejście przez kanał Sulina, aby wejść do ukraińskich portów. Wąskim gardłem pozostaje przepustowość kanału, która wynosi 4 statki dziennie. Trwają negocjacje w sprawie jego podwojenia. Biorąc pod uwagę przepustowość kanału Sulina, transporty ukraińskiego zboża przez porty dunajskie mogłyby sięgać 500 tys. ton miesięcznie.