geopolityka • gospodarka • społeczeństwo • kultura • historia • Białoruś • Estonia • Litwa • Łotwa • Mołdawia • Obwód Królewiecki • Ukraina • Trójmorze • Trójkąt Lubelski

Wiadomości

Zdjęcie: MON Białorusi

Rosja chce wciągnąć Białoruś w wojnę - reakcje na słowa Zełenskiego

Andrzej Widera

06-02-2025 08:05


Przez białoruskie media opozycyjne przewinęła się wczoraj wieczorem szerzej komentowana wypowiedź prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zełenskiego, że Rosja nie zamierza zakończyć wojny, wręcz przeciwnie - wiosną, latem lub jesienią 2025 roku spróbuje wciągnąć w nią Białoruś. Zełenski ostrzegł, że Rosja zacznie rozmieszczać swoje wojska na Białorusi, dodając, że „nie jest to tylko kolejna retoryka”. Prezydent Ukrainy przyznał, że słowa te mogą zostać odebrane jako próba zastraszania, jest jednak przekonany, że tak się stanie.

Słowa prezydenta Ukrainy skomentował już zastępca Swiatłany Cichanouskiej w Zjednoczonym Gabinecie Przejściowym, Paweł Łatuszka. Polityk opozycyjny przypomniał, że 10 stycznia białoruskie Ministerstwo Obrony poinformowało OBWE o przeprowadzeniu wspólnych białorusko-rosyjskich ćwiczeń wojskowych na terytorium Białorusi w 2025 roku. Zaznaczono, że weźmie w nich udział co najmniej 13 tysięcy żołnierzy. Dodał, że zgodnie z przepisami dotyczącymi środków budowy zaufania i bezpieczeństwa OBWE, na terytorium państw mogą odbywać się ćwiczenia wojskowe z udziałem ponad 40 tysięcy żołnierzy nie częściej niż raz na trzy lata.

"Opierając się na tej logice,możemy przypuszczać, że w tych ćwiczeniach weźmie udział co najmniej 40 tysięcy żołnierzy, ponieważ właśnie minęły trzy lata od momentu przeprowadzenia tak zwanych ćwiczeń wojskowych („Sojusznicza Stanowczość – 2022” w lutym 2022 roku – przyp. red.), a w rzeczywistości – przygotowań do agresji Rosji na Ukrainę na przełomie 2021 i 2022 roku – powiedział Łatuszka, cytowany przez "Zerkalo".

Polityk dodał, że w Rosji obecnie trwają przygotowania do ratyfikacji traktatu o strategicznych gwarancjach bezpieczeństwa między Białorusią a Rosją. W tym dokumencie, podpisanym przez Łukaszenkę i Putina 6 grudnia ubiegłego roku w Mińsku, zapisano, że Rosja może użyć broni jądrowej w przypadku hipotetycznej agresji na Białoruś. W związku z tym Łatuszka wezwał do traktowania wypowiedzi prezydenta Ukrainy „wystarczająco poważnie”, przy czym jednocześnie należy uważnie śledzić działania Łukaszenki, który pozostaje jednym z głównych sojuszników Rosji w agresji przeciwko Ukrainie.

Tymczasem, jak z kolei przypomina Reform.news, traktat między Białorusią a Rosją o gwarancjach bezpieczeństwa w ramach „Państwa Związkowego” przewiduje rozmieszczenie rosyjskich baz wojskowych na terytorium Białorusi, a jego unieważnienie będzie możliwe dopiero po 10 latach. Wczoraj Putin wniósł do Dumy Państwowej projekt ustawy o ratyfikacji traktatu między Rosją a Białorusią dotyczącego gwarancji bezpieczeństwa. „Zgodnie z odrębnymi porozumieniami między Stronami, w celu zapobiegania i odpierania aktów agresji, o których mowa w punkcie 1 artykułu 4, wobec Republiki Białorusi, na terytorium Republiki Białorusi mogą być tworzone wojskowe i inne obiekty Federacji Rosyjskiej, a także rozmieszczane formacje zbrojne Federacji Rosyjskiej” – brzmi treść artykułu 5.


opr. wł.
Aby dostarczać Państwu rzetelne informacje zawsze staramy się je sprawdzać w kilku źródłach. Mimo to, w dzisiejszych trudnych czasach dla prawdziwych wiadomości, apelujemy, aby zawsze do każdej takiej informacji podchodzić krytycznie i z rozsądkiem, a takze sprawdzać na własną rękę. W razie zauważonych błędów prosimy o przysłanie informacji zwrotnych na adres email redakcji.
Jeżeli chcecie Państwo wesprzeć naszą pracę, zapraszamy do skorzystania z odnośnika:

Informacje

Media społecznościowe:
Twitter
Facebook
Youtube
Spotify
redakcja [[]] czaswschodni.pl
©czaswschodni.pl 2021 - 2024