Wiadomości

Kolejny incydent z dronem w Mołdawii [AKTUALIZACJA]

Zdjęcie: Mołdawska Policja

Kolejny incydent z dronem w Mołdawii [AKTUALIZACJA]

Dodał: Andrzej Widera

25-11-2025 09:48

W sadzie w miejscowości Cuhureștii de Jos w rejonie Florești odnaleziono drona, który spadł na budynek należący do miejscowego stróża. Jak poinformowała policja, służby techniczno-wybuchowe są już w drodze na miejsce, a teren został zabezpieczony i ewakuowano osoby przebywające w pobliżu. Obecne działania służb w Cuhureștii de Jos koncentrują się na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i ustaleniu, w jakich okolicznościach dron znalazł się na terytorium Mołdawii.

Do zdarzenia doszło tego samego dnia, w którym w południowej części kraju wykryto inny bezzałogowiec typu Shahed. Według informacji przekazanych przez straż graniczną, urządzenie poruszało się w kierunku Vinogradovca–Vulcănești, a następnie skierowało się ku granicy z Rumunią, między miejscowościami Colibași i Vadul lui Isac w rejonie Cahul. Po przejściu nad linią graniczną dron wleciał w rumuńską przestrzeń powietrzną, o czym władze w Kiszyniowie natychmiast poinformowały stronę rumuńską.

Instytucje odpowiedzialne za bezpieczeństwo rozpoczęły kontrole w rejonie przelotu bezzałogowca, podkreślając, że dotąd nie znaleziono żadnych elementów mogących zagrażać mieszkańcom. W mediach przypomniano, że podobny incydent miał miejsce w nocy z 18 na 19 listopada, kiedy dron wykryty przez siły powietrzne Rumunii ponownie przekroczył granicę. Wówczas rumuńskie wojsko poderwało samoloty, a w kilku regionach wysłano ostrzeżenia Ro-Alert. Sprawa doprowadziła do wezwania rosyjskiego ambasadora Olega Ozierowa do mołdawskiego MSZ, gdzie wręczono mu notę protestacyjną. Dyplomata twierdził jednak, że nie przedstawiono mu dowodów na rosyjskie pochodzenie drona.

Aktualizacja, godz. 11:25

Jak informują media, nie jeden ani dwa, ale sześć dronów  naruszyło przestrzeń powietrzną Mołdawii, co wykryły dzisiaj rano systemy nadzoru mołdawskiej armii. Pierwszego drona zaobserwowano w rejonie Vinogradovca-Vulcănești, a następnie kierował się w stronę granicy z Rumunią. Drony poruszały się na wysokości około 1500 metrów, a Ministerstwo Obrony natychmiast powiadomiło odpowiednie służby, w tym policję. Pięć kolejnych dronów wykryto w różnych częściach kraju, w tym jedna spadła na dach domu w Cuhureștii de Jos.

W związku z incydentem ambasador Rosji w Kiszyniowie, Oleg Ozierow, został wezwany do Ministerstwa Spraw Zagranicznych, by udzielić wyjaśnień dotyczących naruszenia przestrzeni powietrznej, w tym drony, która spadła w rejonie Florești. Władze podkreślają, że zdarzenie w Cuhureștii de Jos stanowi poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa obywateli, jednocześnie zapewniając, że Mołdawia pozostaje zaangażowana w utrzymanie pokoju i stabilności w regionie.


Źródło
Wirtualna kawa za pomocą portalu suppi.pl:
Wspieraj nas na suppi.pl
Aby dostarczać Państwu rzetelne informacje zawsze staramy się je sprawdzać w kilku źródłach. Mimo to, w dzisiejszych trudnych czasach dla prawdziwych wiadomości, apelujemy, aby zawsze do każdej takiej informacji podchodzić krytycznie i z rozsądkiem, a takze sprawdzać na własną rękę. W razie zauważonych błędów prosimy o przysłanie informacji zwrotnych na adres email redakcji.