Zdjęcie: E.Blaževič LRT
02-10-2023 08:19
Jak wynika z opublikowanego w sobotę sondażu Vilmorus, prezydent Gitanas Nausėda pozostaje najpopularniejszym politykiem na Litwie, choć jego notowania spadły. 61,9% respondentów ma pozytywną opinię o głowie państwa, podczas gdy 17,2% opinię negatywną. W lipcu 68,8% badanych miało pozytywną opinię o prezydencie, a 14% negatywną.
Na drugie miejsce powróciła liderka Socjaldemokratycznej Partii Litwy, europosłanka Vilija Blinkevičiūtė, o której 48% respondentów ma pozytywną opinię, a 23,9% negatywną. Minister obrony narodowej Arvydas Anušauskas spadł na trzecią pozycję, z 44% głosów pozytywnych i 25,1% głosów negatywnych (50% i 21,4% w lipcu). Na następnych miejscach sondażu miejsca zajmują: Viktorija Čmilytė-Nielsen, przewodnicząca Seimasu, oraz były premier Saulius Skvernelis.
Co ciekawe w tym zestawieniu brak premier Ingridy Simonyte. Z kolei lider Związku Ojczyzny – Litewskich Chrześcijańskich Demokratów, minister spraw zagranicznych Gabrielius Landsbergis, otrzymał najbardziej nieprzychylne oceny, z 62,9% respondentów wyrażających taką opinię (64,5% w lipcu).
Warto w tym miejscu zauważyć, że w piątek minister Gabrielius Landsbergis zapowiedział, że nie będzie brał udziału w wyborach prezydenckich.„Polityka to sport zespołowy, najbardziej przypomina mi sztafetę i zdając sobie sprawę, że ten etap polityczny, w którym jestem przewodniczącym partii, dobiega końca, śmiało mogę powiedzieć, że nie mam zamiaru brać udziału w wyborach prezydenckich ” – powiedział Landsbergis. Według polityka, przekazuje on "pałeczkę polityczną komuś, kto mógłby ją nieść do wyborów prezydenckich i innych bitew politycznych, które są przed nami". Landsbergis jest pierwszym z kandydatów nominowanych przez większość oddziałów terenowych partii, który ogłosił swoją decyzję. Nominacje partii dotyczyły głównie premier Ingrid Šimonyte, która ma czas na podjęcie decyzji w tej sprawie do środy.