Zdjęcie: Wikipedia
24-04-2024 09:14
Wczoraj wróciła do Mołdawii część uczestników zjazdu prorosyjskiego sojuszu "Pabieda", z baszkan Gagauzji Evghenią Guțul na czele. Uczestnicy ci zostali zatrzymani na lotnisku w Kiszyniowie po przylocie, na czas przeprowadzenia kontroli celnych, w czasie których znaleziono przemycane nielegalnie pieniądze.
Na wczorajszej konferencji prasowej pełniący obowiązki prokuratora generalnego ds. zwalczania przestępczości zorganizowanej Victor Furtune powiedział, że w nocy z 22 na 23 kwietnia organy ścigania przeprowadziły ponad 150 przeszukań. 135 z nich miało miejsce na lotnisku w Kiszyniowie. Stróże prawa skonfiskowali ponad 20,4 miliona lei. Według szefa Generalnego Inspektoratu Policji, "kurierzy" przewozili pieniądze w gotówce. Jednocześnie każdy z nich przywiózł kwotę nieprzekraczającą 10 000 USD, ponieważ zgodnie z prawem musieliby zadeklarować te pieniądze. Prokurator Victor Furtune powiedział, że śledztwo jest kontynuowane.
Według niego, żaden z podejrzanych nie został do tej pory zatrzymany. Natomiast, jak tego można było się spodziewać, propaganda rosyjska wykorzystała sprawę przeszukań na lotnisku. Według działaczy "Pabiedy" i samego Ilana Sora, przebywającego w Moskwie, politykom nie pozwolono opuścić lotniska przez około trzy godziny „bez wyjaśnienia”. Z kolei Mołdawska Straż Graniczna podała, że pasażerowie zostali poproszeni o oddanie bagażu kontroli celnej, jednak stawiali opór i zachowywali się agresywnie.
Niemniej jednak, jak informuje Kamil Całus, analityk OSW, proceder przemycania gotówki od Ilana Sora przeznaczonych na działania prorosyjskich sił politycznych w Mołdawii trwa od dawna. " Sor znany jest z tego, że swoje środowiska polityczne wspiera finansowo m. in. za pomocą gotówki, wwożonej do Mołdawii z Rosji właśnie przez "zaprzyjaźnione" osoby. Służby mołdawskie regularnie rekwirują całkiem spore kwoty, przeznaczone właśnie na finansowanie partii reprezentujących Sora. Niestety, to tylko kropla w morzu. Spora część funduszy trafia do Mołdawii za pomocą kryptowalut. Służby nie wykluczają też że sporo gotówki trafia do kraju w bagażu dyplomatycznym. Nie trzeba chyba mówić którzy dyplomaci ją wwożą." - napisał ekspert OSW.
Tymczasem Evghenia Guțul już wykazuje się aktywnością: zaczęła od ataków na mołdawską Radę Telewizji i Radia (STR), twierdząc, że Rada uznała w raporcie publiczny kanał telewizji Gagauzji (Gagauziya Radio Televizionu GRT) za „zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego”. Rada odmówiła komentarza w sprawie oświadczenia baszkan przed rozpatrzeniem raportu na posiedzeniu. Szefowa STR Liliana Vitu powiedziała, że Rada nie przesłała Guțul żadnego raportu z monitoringu kanału telewizyjnego.