Zdjęcie: Pixabay
12-12-2023 08:46
Metropolita Mołdawii Włodzimierz pozbawił sześciu księży prawa do sprawowania nabożeństw „w związku z nielegalnym i niekanonicznym wycofaniem się Cerkwi Prawosławnej Mołdawii z diecezji Kiszyniów” i ich przeniesieniem do Metropolii Besarabskiej w ramach Patriarchatu Rumuńskiego.
Jak podano w oświadczeniu metropolii, „w związku z dobrowolnym i bezpodstawnym kanonicznym wystąpieniem Diecezji Kiszyniów z Cerkwi Prawosławnej Mołdawii, w połączeniu z nieposłuszeństwem wobec hierarchicznie zwierzchnich władz kościelnych i złamaniem przysięgi złożonej podczas święceń, Metropolita Mołdawii ogłasza stanowcze decyzje podjęte w stosunku do osób zaangażowanych. Środki te zostały podjęte w celu utrzymania dyscypliny i poszanowania kanonów kościelnych” – ogłasza Metropolita Mołdawii.
„Ostateczną decyzję w sprawie antykanonicznych działań tych duchownych podejmie Synod Cerkwi Prawosławnej Mołdawii.” – stwierdził w oświadczeniu metropolita mołdawski. Pod koniec października z tego samego powodu Metropolita Mołdawii zwolnił ze stanowiska sześciu innych księży.
29 czerwca Metropolia Besarabska stwierdziła, że działania metropolity Włodzimierza są „nieważne” i „nielegalne”. Metropolita Petru stwierdził, że ksiądz Aleksiej Sirbu w dalszym ciągu może pełnić nabożeństwa bez żadnych ograniczeń. Ponadto Metropolia Besarabska ogłosiła, że przyjmie pod swoją jurysdykcję wszystkich duchownych i wiernych z Mołdawii. Później do Metropolii Besarabskiej przeniosło się kilku kolejnych księży. We wrześniu metropolita Włodzimierz w liście do patriarchy Moskwy i Wszechrusi Cyryla stwierdził, że Metropolita Mołdawii znajduje się na peryferiach społeczeństwa mołdawskiego ze względu na powiązania z Rosyjską Cerkwią Prawosławną. I wszystko, „za czym opowiada się Cerkiew Mołdawii, stanie się częścią Rumuńskiej Cerkwi Prawosławnej”.