Zdjęcie: Pixabay
28-05-2025 10:43
Utrzymanie dostępu do gazu ziemnego staje się coraz bardziej kluczowe dla Ukrainy w obliczu rosnących cen i napięć infrastrukturalnych. Operatorzy systemów przesyłowych Polski i Ukrainy przedłużyli obowiązywanie gwarantowanej przepustowości gazowej na interkonektorze do 1 października 2026 roku. Oznacza to codzienny dostęp do 6,0 mln m³ gazu (przy 0°C) lub 6,4 mln m³ (przy +20°C).
Dla Ukrainy to ważne osiągnięcie gdyż umożliwia import LNG przez polskie terminale, a także pozwala oferować krajowe magazyny jako narzędzie równoważenia rynku. Jak podkreślił p.o. dyrektora OGTSU Władysław Medwiediew, „dla Ukrainy ważne jest rozwijanie tego kierunku”. Ukraina przy tym inwestuje również w południowy Korytarz Transbałkański.
Obecnie Ukraina zmaga się z poważnymi wyzwaniami energetycznymi. Ceny gazu 26 maja 2025 roku osiągnęły rekordowy poziom – 23 000 UAH za 1000 m³ z VAT, co oznacza najwyższą wartość od lutego 2023 roku. W przeliczeniu daje to 19 000–19 333 UAH bez VAT lub 458–466 USD za 1000 m³. Ceny w kraju przewyższają te na rynkach europejskich, a różnica sięga już 2 euro za MWh. Według analityków ExPro, „jeśli różnica cen pomiędzy Ukrainą a Europą będzie się zwiększać, istnieje duże prawdopodobieństwo wznowienia importu gazu przez firmy prywatne”.
Wzrost cen gazu napędzany jest głównie przez nierównowagę popytu i podaży. Po stronie podaży nastąpiło ograniczenie – rząd w kwietniu zobowiązał "Ukrnaftę" do sprzedaży gazu wydobywanego na potrzeby „Naftohazu” w ramach PSO, a „Ukrnaftoburinnia” przestała oferować surowiec na rynku wolnym. Tymczasem zapotrzebowanie rośnie – końcowi odbiorcy intensywnie kupują gaz, tworząc zapasy, a spółki państwowe takie jak „Naftogaz Trading” i OGTSU również zwiększyły popyt.
Sytuację pogarszają uszczuplone zapasy w magazynach podziemnych – 11 maja wynosiły one jedynie 6,02 mld m³, co stanowi zaledwie 19,4% ich pojemności i aż o 31,7% mniej niż rok wcześniej. To najniższy poziom zapasów w tym okresie od co najmniej 11 lat. Częściowo odpowiada za to zmniejszenie krajowego wydobycia – „Ukrgazwydobuwannia” utraciła 50% produkcji w wyniku rosyjskich ataków, choć ponad połowę tych strat udało się przywrócić.
Ukraina będzie zmuszona zwiększyć import w 2025 roku, podczas gdy i Europa zmaga się z napięciami. Przerwy w pracy największego norweskiego złoża Troll, spowodowane awariami zasilania i przedłużającymi się pracami konserwacyjnymi w Nyhamna i Aasta Hansteen, wpływają na ceny w całym regionie. Norwegia, która po wstrzymaniu dostaw z Rosji stała się głównym dostawcą gazu do Europy, zmaga się z trudnościami, które pokazują pewną słabość europejskiego systemu energetycznego .