Zdjęcie: Pixabay
30-01-2025 08:42
Niezależni eksperci ds. praw człowieka wyrazili w wydanym komunikacie przez biuro Wysokiego komisarza Narodów Zjednoczonych do spraw praw człowieka, swoje głębokie zaniepokojenie brakiem skutecznych dochodzeń w sprawie przypadków przemocy ze względu na płeć oraz złego traktowania kobiet w białoruskich aresztach śledczych i koloniach karnych. Warunki przetrzymywania kobiet w białoruskich więzieniach określili jako przerażające, wzywając władze reżimu Łukaszenki do przeprowadzenia przejrzystych i skutecznych dochodzeń oraz zapewnienia ochrony świadkom przed represjami.
Według dostępnych raportów, personel placówek penitencjarnych, Departament Służby Więziennej oraz Prokuratura Generalna mogą być zamieszane w tuszowanie nadużyć. Zgłoszono przypadki przeludnienia w aresztach śledczych, złych warunków sanitarnych, trudności w uzyskaniu pomocy medycznej, braku ciepłej i czystej odzieży, a także rewizji osobistych przeprowadzanych zarówno przez męskich, jak i żeńskich funkcjonariuszy więziennych. Kobiety są również arbitralnie karane, m.in. poprzez izolację w pojedynczych celach bez możliwości kontaktu z dziećmi. W kolonii karnej nr 4 odnotowano przypadki przemocy między więźniami, które są tolerowane, a nawet wspierane przez administrację więzienną.
Eksperci zwrócili uwagę, że część nadużyć wynika z luk w białoruskim prawie, podczas gdy inne stanowią naruszenie zarówno krajowego, jak i międzynarodowego prawa praw człowieka. Przykładem jest stosowanie tzw. „klatki wstydu” w kolonii nr 4, gdzie kobiety są zmuszane do wielogodzinnego przebywania na świeżym powietrzu w każdych warunkach pogodowych, jako forma publicznego upokorzenia za przewinienia dyscyplinarne. Eksperci podkreślili, że taka kara ma charakter nieludzki i poniżający.
Przemoc ze względu na płeć oraz inne formy złego traktowania kobiet w białoruskich więzieniach to problem istniejący od lat. W swoim raporcie z 2024 roku Specjalny Sprawozdawca ONZ ds. sytuacji praw człowieka na Białorusi wskazał, że kraj ten od ponad dekady ignoruje zalecenia organów ONZ w sprawie ochrony praw kobiet.
Równocześnie Grupa Niezależnych Ekspertów ONZ ds. Białorusi wyraziła głębokie zaniepokojenie reelekcją Łukaszenki oraz jej wpływem na sytuację praw człowieka. W opublikowanym oświadczeniu podkreślono, że białoruskie władze nie zapewniły demokratycznych wyborów, odmawiając zaproszenia niezależnych obserwatorów międzynarodowych. Podobna sytuacja miała miejsce podczas wyborów prezydenckich w 2020 roku. Od tego czasu członkowie opozycji są arbitralnie aresztowani, torturowani i pozbawiani prawa do sprawiedliwego procesu. Niektóre z tych naruszeń mogą być uznane za zbrodnie przeciwko ludzkości. Zdaniem ekspertów, represje są częścią rządowej strategii tłumienia sprzeciwu, ograniczania wolności słowa i stowarzyszeń. Tysiące Białorusinów opuściło kraj, a ponad 1200 więźniów politycznych nadal pozostaje w areszcie, co sprawia, że realna opozycja wobec reżimu nie istnieje.
Eksperci przewidują, że represje i naruszenia praw człowieka będą kontynuowane w związku z zamiarem Łukaszenki pozostania u władzy przez kolejne pięć lat. Pierwszy raport Grupy Niezależnych Ekspertów ONZ ma zostać przedstawiony Radzie Praw Człowieka w marcu, koncentrując się na naruszeniach, które miały miejsce w 2023 i 2024 roku, w tym w miesiącach poprzedzających wybory.