Zdjęcie: Wikipedia
12-05-2022 11:10
Wczoraj prezydent Mołdawii Maia Sandu podczas wywiadu telewizyjnego, skomentowała wypowiedź szefowej amerykańskiego wywiadu narodowego Avril Haines, że prezydent Rosji Władimir Putin może próbować przedłużyć korytarz z południowych regionów Ukrainy do Naddniestrza. Prezydent Sandu powiedziała, że teraz nie ma ryzyka rozprzestrzenienia się wojny na terytorium Mołdawii.
„Nie ma powodu, aby mówić o ryzyku w ciągu najbliższego miesiąca lub dwóch. Myślę, że jesteśmy bezpieczni. Przedstawicielka wywiadu USA powiedziała, że istnieje ryzyko, ale nie powiedziała, że może się coś zdarzyć. To ryzyko zawsze istniało. Z tego co rozumiem, nie powiedziała nic nowego.Teraz Rosja nie ma konkretnych planów. W związku z tym możliwe są wszystkie scenariusze. Ale powtarzam: obywatele Mołdawii nie mają się czym martwić” – powiedziała Sandu.
Prezydent Sandu skomentowała także zachowanie posłów prorosyjskiego sojuszu socjalistów i komunistów, którzy 9 maja nosili zakazaną w Mołdawii rosyjską wstążkę św. Jerzego. Policja przekazała wnioski o ukaranie 17 posłów. „Kiedy mówimy o immunitecie parlamentarnym, są elementy, które prowadzą do absurdu. Jednym z nich jest wolność słowa, drugim jest brak możliwości ukarania posła za naruszenie prawa. Ale taka jest procedura. Prokuratorzy, policja, MSW wykonają swoje zadanie. Każdy, kto naruszył, powinien zostać ukarany zgodnie z prawem – powiedziała Maia Sandu.