Zdjęcie: Pixabay
03-06-2024 13:51
Były premier i przewodniczący Liberalno-Demokratycznej Partii Mołdawii (PLDM) Vlad Filat będzie kandydował w mołdawskich wyborach prezydenckich, które odbędą się 20 października. Decyzję tę podjęło Centralne Biuro Wykonawcze PLDM. Jak się okazuje, ta wyjątkowo kontrowersyjna kandydatura ma swoje rosyjskie źródło pochodzenia.
Przypomnijmy, że Filat był premierem Mołdawii w latach 2009–2013. W październiku 2015 roku Filat został pozbawiony immunitetu parlamentarnego. W tym okresie powiązany był ze zbiegłym i skazanym za korupcję oligarchą Ilanem Sorem, który obecnie przebywa w Moskwie i stamtąd zawiaduje prorosyjskimi siłami w Mołdawii. Filat złożył rezygnację z funkcji przewodniczącego PLDM. W 2016 roku Filat został skazany na dziewięć lat więzienia w procesie "aferze miliarda", czyli kradzieży wspomnianej sumy z trzech mołdawskich banków. Sąd skazał go za handel wpływami i bierną korupcję, a 3 grudnia 2019 roku został warunkowo zwolniony z więzienia. Ponadto sąd uchylił decyzję o pięcioletnim zakazie zajmowania niektórych stanowisk. Filat ponownie stanął na czele PLDM w sierpniu 2020 r.
Jak wspomina Kamil Całus, ekspert OSW, ta decyzja polityczna ma wywołać określone skutki. "Filat nie ma szans na sensowny wynik wyborczy. Człowiek ten może liczyć na mniej więcej... 1% poparcia. Nie ma jednak wątpliwości, że kandydatura jego i jemu podobnych, nominalnie proeuropejskich polityków ma rozrzedzić elektorat prezydent Sandu i odebrać jej choć część głosów, co ma znaczenie w pierwszej turze." - napisał eksport OSW.