Zdjęcie: Wikipedia
13-02-2024 11:01
Nazwiska szefowej estońskiego rządu Kai Kallas i sekretarza stanu Taimara Peterkopa pojawiły się w bazie danych osób poszukiwanych przez rosyjskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. Według podanej informacji, Kaia Kallas i Peterkop są poszukiwani na podstawie artykułu kodeksu karnego, jednak jego treść i numer nie zostały podane.
Rzecznik prasowy Kremla Dmitrij Pieskow na odprawie podał powód umieszczenia Kai Kallas na liście osób poszukiwanych. „Ponieważ są to ludzie odpowiedzialni za decyzje, które w rzeczywistości są zamachem na pamięć historyczną ” – stwierdził. Zdaniem Pieskowa politycy „podejmują także wrogie działania zarówno wobec pamięci historycznej, jak i naszego kraju”.
Warto przypomnieć, że już wcześniej Federacja Rosyjska umieściła na liście osób poszukiwanych prokuratora i sędziów Międzynarodowego Trybunału Karnego, słynnego dziennikarza śledczego Hristo Grozewa i innych.
Aktualizacja godz. 15:50
Premier Estonii Kaja Kallas powiedziała, że dodanie jej przez Federację Rosyjską do listy poszukiwanych nie jest zaskoczeniem, ponieważ jest to ich zwykła taktyka zastraszania. "Będziemy kontynuować kroki, które podjęliśmy do tej pory - wspierając Ukrainę, wzmacniając europejską obronę, walcząc z rosyjską propagandą" - skomentowała doniesienia, premier Kallas. "W całej swojej historii Rosja stosowała represje za pośrednictwem tak zwanych organów ścigania. Nie po raz pierwszy w historii wydano nakaz aresztowania mojej rodziny przez KGB. Zawsze mówiłam, że zestaw narzędzi kryminalnych rosyjskiego reżimu się nie zmienił. Zastraszanie nas nie wpłynie na nasze działania" - powiedziała premier Estonii.
Aktualizacja godz. 12:50
O tym, że lista istnieje i jest stosowana, przypomniał Bartosz Chmielewski, ekspert OSW. W październiku zeszłego roku, łotewskie media opublikowały historię byłego posła i ministra Vjačeslavsa Dombrovskisa. "Ten od jakiegoś czasu pracował na uczelni w Biszkeku. Rosyjskie służby zastawiły na niego pułapkę w miejscu pracy i zamieszkania. W przeciągu 48h został ewakuaowany na Łotwę przez Kazachstan. Dombrovskis twierdzi, że miała to być zemsta za poparcie desowietyzacji na Łotwie. MSZ Łotwy twierdzi, że takie działania Rosji mogą być skierowane nie tylko przeciwko Łotwie, ale także innym obecnym (i byłym) urzędnikom państw członkowskich UE, których Rosja nie lubi." - napisał Bartosz Chmielewski.
Aktualizacja godz. 11:15
Jak się okazuje lista zawiera nie tylko polityków z Estonii ale także Łotwy , gdzie wyburzono pomniki z czasów ZSRR: 59 posłów do Seimasu, którzy w 2022 r. głosowali za wycofaniem się z traktatu o pomnikach, znalazło się na liście osób poszukiwanych w Federacji Rosyjskiej. Wśród nich są obecny Minister Rolnictwa Łotwy Armands Krause , Minister Finansów Arvil Asheradens , Minister Sprawiedliwości Inese Libiņa-Egnere.
Prawdopodobnie w związku z rozbiórką pomników rosyjskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych poszukuje także burmistrza litewskiej Kłajpedy Arvydasa Vaitkusa , litewskiego ministra kultury Simonasa Kairysa oraz innych polityków i urzędników na Litwie, w Polsce i Ukrainie. Na liście są też nazwiska 2901 Białorusinów, w tym żołnierze pułku Kalinouskiego a także szef NEXTA Stepan Putiło.