Zdjęcie: Pixabay
26-03-2024 11:06
W Estonii doszło do istotnej zmiany w samorządzie stolicy tego kraju, Tallina. We wtorek rano, na nadzwyczajnym posiedzeniu Rada Miejska odwołała burmistrza stolicy i jednocześnie przewodniczącego estońskiej Partii Centrum, Michaiła Kõlvarta. Jak zauważają to media, po niemal 20 latach, oznacza to koniec rządów Partii Centrum w stolicy Estonii.
Jest to kolejny cios wizerunkowy wobec szefa partii, która kiedyś wchodziła w koalicje rządowe, a która teraz, po odejściu części znanych polityków, notuje same spadki poparcia. "Centryści rządzili dokładnie 18 i pół roku. Przez większość tego okresu rządy te były samodzielne, a ostanie 3 lata wraz z SDE. Burmistrzem Tallinna zawsze pozostawał prominentny polityk z ramienia PC: J.Ratas (2005 – 2007), E.Savisaar (2007 - 2017), T.Aas (2017 - 2019), M.Kõlvart (2019 - 2024). Stołeczny samorząd w estońskiej polityce stanowi oddzielny byt. Mieszka tu 1/3 wszystkich mieszkańców i powstaje tu ponad 50% PKB. Co oznacza, że władze miejskie dysponują wpływem na politykę krajową ale także dużymi zasobami finansowymi (do wyprowadzenia). Przez najbliższe tygodnie w okresie przejściowym burmistrzem będzie socjaldemokratka Madle Lippus. Docelowo jednak ma powstać koalicja Reformistów, SDE, Isamaa i Eestii 200, a burmistrzem pewnie zostanie Jevgeni Ossinovski z SDE. Jeżeli taka kolorowa koalicja jako tako (lepiej od PC) będzie rządzić stolicą przez najbliższe półtora roku - do wyborów samorządowych w 2025) to po Partii Centrum Kõlvarta nie będzie co zbierać." - wyjaśnia Bartosz Chmielewski, analityk OSW.
Warto zauważyć, także inne niuanse tej zmiany. Zastępca EKRE Urmas Espenberg powiedział po głosowaniu, że głosował przeciwko kontynuacji urzędu Kõlvarta, mówiąc: „Dzisiaj w Tallinie odbyło się wotum nieufności dla rządu "rosyjskiego", więc musiałem skorzystać z tej historycznej okazji.".