Zdjęcie: Wikipedia
04-08-2025 10:05
Premier Litwy Gintautas Paluckas ogłosił rezygnację ze stanowiska, co zgodnie z konstytucją pociąga za sobą dymisję całego rządu. Decyzję tę ogłosił podczas nadzwyczajnego posiedzenia gabinetu, informując, że "dziewiętnasty rząd Litwy ustępuje". Podkreślił jednocześnie, że jego współpracownicy będą pełnić obowiązki do czasu powołania nowego premiera.
Dymisja Paluckasa nastąpiła w kontekście dwóch śledztw prowadzonych przez prokuraturę w sprawach dotyczących jego działalności biznesowej oraz rosnącej presji związanej z jego przeszłością. Premier zapowiedział przekazanie pisma z rezygnacją prezydentowi Gitanasowi Nausėdzie. Ten musi podpisać dekret zatwierdzający dymisję i wyznaczyć osobę pełniącą funkcję tymczasowego szefa rządu.
Obowiązki tymczasowego premiera najprawdopodobniej przejmie minister finansów Rimantas Šadžius. Następnie prezydent, po konsultacjach z kierownictwem największej partii w Sejmie – Litewskiej Partii Socjaldemokratycznej – przedstawi kandydaturę nowego premiera parlamentowi, który musi ją zatwierdzić większością głosów w ciągu tygodnia. Nowy szef rządu będzie miał 15 dni na przedstawienie składu gabinetu i programu rządowego, które również muszą uzyskać akceptację Sejmu.
Wśród możliwych kandydatów na nowego premiera wymienia się m.in. mera rejonu janowskiego Mindaugasa Sinkevičiusa, który tymczasowo kieruje partią po ustąpieniu Paluckasa z funkcji przewodniczącego. W grę wchodzą również kandydatury minister pracy Ingi Ruginienė, wicemarszałka Sejmu Juoza Oleka i mera rejonu wileńskiego Roberta Duchnevičiusa.
Nie jest wykluczone, że wraz ze zmianą premiera dojdzie też do przetasowań w składzie koalicji rządzącej. Obecna koalicja złożona jest z socjaldemokratów, "Świtu Niemna" („Nemuno aušra”) i Związku Demokratycznego "W imię Litwy". Niektórzy przedstawiciele tej większości domagają się wyłączenia „Nemuno aušra” z koalicji, co mogłoby oznaczać konieczność zmiany ministrów z tej partii.
Mindaugas Sinkevičius zapowiedział, że planuje rozmowy z partnerami koalicyjnymi, by ustalić, czy istnieje wola dalszej współpracy. Jak stwierdził, nie zapadły jeszcze ostateczne decyzje, ale „partia wyda komunikat w środę, wskazując najlepszego kandydata”. Współpracę uzależnia od gotowości pozostałych ugrupowań do dalszego wspólnego działania. Wciąż nie wiadomo, czy prezydent zdecyduje się na głębsze zmiany w składzie rządu, który obecnie składa się z ministrów delegowanych przez trzy partie. Spośród nich najwięcej resortów przypada socjaldemokratom, w tym m.in. finansów, zdrowia, obrony i spraw zagranicznych.