Zdjęcie: Lars Stormbom Flickr
28-09-2023 08:14
Premier Estonii Kaja Kallas wczoraj przesłała projekt budżetu państwa na 2024 r. do Riigikogu do dyskusji. "Gdybym miała opisać przyszłoroczny budżet w jednym zdaniu, byłby to krok w kierunku kontroli wydatków lub zakończenia szału wydatków. Przez ostatnie siedem lub osiem lat żyliśmy ponad stan, a to nie może trwać wiecznie" - powiedziała Kallas w oświadczeniu.
Tymczasem należy zauważyć, że kwestia rozpatrzenia budżetu przypada w chwili kiedy przywódcom partii politycznych nie udało się osiągnąć konsensusu co do dalszych działań w obliczu impasu politycznego trwającego w Riigikogu. Przedstawiciele koalicji – Reform, SDE i Eesti 200 – oraz opozycji (EKRE, Centrum i Isamaa) omawiali w środę obecną sytuację polityczną.
Na spotkaniu Urmas Reinsalu przewodniczący Isamaa, podtrzymał wcześniejsze stanowisko partii, że dymisja premier Kai Kallas pomoże rozwiązać sytuację. Jednak powołanie komisji śledczej w sprawie męża premier Kallas zostało odrzucone przez parlament. „Uważamy, że parlament musi działać. Należy przywrócić i zapewnić normalne procedury pracy, a my jesteśmy tutaj gotowi do współpracy. Ale jak wiemy, obstrukcja może zostać zorganizowana także przez jedną partię” – powiedział przewodniczący Partii Centrum Mihhail Kõlvart.
W tej sytuacji nieporozumień opozycyjna partia EKRE, obiecała nadal prowadzić akcję obstrukcji. Przewodniczący EKRE Martin Helme powiedział, że do przyjęcia ustawy budżetowej prawdopodobnie konieczne będzie wotum zaufania dla rządu. Jednak przewodniczący koalicyjnej Partii Socjaldemokratycznej Lauri Läänemets, powiedział, że rząd będzie starał się tego uniknąć. W nadchodzących tygodniach przywódcy partii politycznych spotkają się ponownie, aby omówić możliwe rozwiązania.