Zdjęcie: Liza Pooor Unsplash.com
07-09-2022 09:19
Amnestia, która ma być ogłoszona na Białorusi w najbliższym czasie, objąć ma około 8 tysięcy osób. Taką liczbę podał prokurator generalny Andriej Szwed. Jednak według niego osoby, które popełniły "przestępstwa związane z ekstremizmem" zostaną zwolnione, ale tylko w przypadku skruchy i odwołania się do Łukaszenki o ułaskawienie.
"Mimo dość pryncypialnego stanowiska Prokuratury Generalnej, że akt amnestii nie powinien dotyczyć osób, które w latach 2020-2021 naruszyły suwerenność, niepodległość i porządek konstytucyjny naszego państwa, Aleksander Łukaszenka polecił rozważenie tej kwestii wnikliwie, indywidualnie i przede wszystkim poprzez instytucję ułaskawienia. Innymi słowy, te osoby, które popełniły przestępstwa związane z ekstremizmem, które wkroczyły na teren naszego państwa, które podniosły rękę przeciwko egzekutorom prawa, mogą zostać uwolnione, ale tylko ci, którzy wyrazili skruchę i uważają, że można prosić Łukaszenkę o ułaskawienie - powiedział Szwed.
Projekt ustawy o amnestii zostanie opracowany przez MSW, Sąd Najwyższy i Prokuraturę Generalną. Minister spraw wewnętrznych Iwan Kubrakow określił liczbę osób, które mogą zostać objęte amnestią. Według jego informacji będzie to 8,5 tys. osób.
Tymczasem Łukaszenka podkreślił, że amnestią nie powinni być objęci "bandyci i ekstremiści". Dyskutowano również o pozbawieniu obywatelstwa jego przeciwników politycznych, którzy wyjechali za granicę. Były też pytania o posiadaczy Karty Polaka. MSW zaproponowało wprowadzenie obowiązku powiadamiania przez Białorusinów o drugim obywatelstwie, a także o dostępności zezwolenia na pobyt, Karty Polaka i innych podobnych dokumentów.
Warto także przy tym zauważyć, że jak napisała wczoraj Swietłana Cichanouska, reżim Łukaszenki dokonał konfiskaty mieszkania rodziny Cichanouskich w Mińsku oraz przygotowano sprzedaż całego pozostałego majątku, w tym np: obrazki wykonane przez dzieci opozycjonistki. "Istnieją setki podobnych historii więźniów politycznych, których mienie zostało skradzione" - napisała Cichanouska.