Zdjęcie: Pixabay
16-10-2025 15:00
Zima jeszcze nie nadeszła, ale Rosja już zintensyfikowała ataki rakietowe i dronów na cywilne instalacje energetyczne na Ukrainie. Seria potężnych bombardowań w pierwszej dekadzie października dotknęła wydobycie gazu we wschodniej Ukrainie i pozbawiła znaczną część Kijowa i sąsiednich regionów prądu i wody. To oczywiście nic nowego. Od początku pełnoskalowej inwazji Rosja przeprowadziła tysiące ataków na linie energetyczne, podstacje, rurociągi, magazyny i zakłady przetwórcze, próbując w ten sposób zepchnąć Ukrainę w otchłań ciemności i zastraszyć kraj, zmuszając go do uległości.
Rosyjskie ataki są obecnie przeprowadzane na niespotykaną dotąd skalę. Cele są atakowane jednocześnie przez dziesiątki dronów, co paraliżuje ukraińskie systemy obrony przeciwrakietowej. Na przykład, wczesnym rankiem 9 października Rosja wystrzeliła około 450 dronów i 30 pocisków na infrastrukturę energetyczną, co przyćmiło skalę ataków z poprzednich lat.
Aura Sabadus dla Atlantic Council - link do całości w źródle