geopolityka • gospodarka • społeczeństwo • kultura • historia • Białoruś • Estonia • Litwa • Łotwa • Mołdawia • Obwód Królewiecki • Ukraina • Trójmorze • Trójkąt Lubelski

Wiadomości

Zdjęcie: Pixabay

Zatrzymanie polskiego obywatela na Białorusi pod zarzutem szpiegostwa [AKTUALIZACJE]

Andrzej Widera

05-09-2025 08:02


W białoruskiej telewizji państwowej pokazano materiał, w którym przedstawiono zatrzymanego obywatela Polski oskarżanego o szpiegostwo. Młody mężczyzna z Krakowa miał przy sobie wydrukowany dokument opatrzony klauzulą tajności, rzekomo dotyczący przygotowań do przyszłych manewrów wojskowych „Zapad-2025”. Według władz białoruskich został on przekazany Polakowi tuż przed zatrzymaniem przez kontrwywiad KGB. Wśród jego rzeczy osobistych znalazły się pieniądze w różnych walutach, karta SIM, której – jak twierdzą funkcjonariusze – nie kupił sam, a także dewocjonalia, takie jak różaniec i religijne obrazki.

Narracja w materiale telewizyjnym podkreślała, że zatrzymany nie zna języka rosyjskiego ani białoruskiego, a w sprawę mieli być zamieszani również obywatele Białorusi. Według  wersji propagandowej mieli oni pomagać Polakowi za wynagrodzenie, a czasem w zamian otrzymywali drobne podarunki. Zarzuty dotyczyły poszukiwania informacji o zamkniętych obiektach wojskowych oraz o strukturze dowódczej i kontrwywiadowczej armii. Wobec aresztowanego wszczęto postępowanie karne z artykułu dotyczącego szpiegostwa.

W materiale stwierdzono, że razem z nim zatrzymano również obywateli Białorusi, którzy mieli pomagać mu w zamian za pieniądze lub drobne upominki, takie jak kawa i czekoladki. Polskiemu obywatelowi przypisuje się zainteresowanie tajnymi informacjami o białoruskich obiektach wojskowych, strukturze dowództwa oraz pracownikach wojskowego kontrwywiadu. W jego sprawie wszczęto postępowanie karne na podstawie artykułu kodeksu karnego, dotyczącego szpiegostwa. Według ustaleń portalu reform.news, zatrzymany to 27-letni brat karmelita, który niedawno obronił pracę magisterską.

To, co przedstawiono w białoruskich mediach, wzbudziło natychmiastową reakcję Warszawy. Zastępca ministra spraw zagranicznych Rafał Bosacki poinformował, że sprawa jest badana przez resort, ale zasugerował, że może chodzić o prowokację lub całkowitą fikcję. Podkreślił, że Polska i sojusznicy z NATO uważnie obserwują manewry „Zapad”, które budzą niepokój ze względu na ich skalę i charakter. Jak stwierdził, nie dziwi go, że władze w Mińsku ponownie próbują zaostrzyć stosunki polsko-białoruskie, stosując metody prowokacyjne.

Bosacki przypomniał również, że niedawno Mińsk odwiedził specjalny wysłannik Donalda Trumpa, co mogło świadczyć o pewnej gotowości do dialogu. Jednak zdarzenia takie jak zatrzymanie obywatela Polski wysyłają, jak zaznaczył, „nie najlepszy sygnał”. Cała sytuacja wpisuje się w napięty kontekst geopolityczny, w którym relacje Białorusi z Zachodem balansują między próbami odblokowania kontaktów a eskalacją konfliktu podsycaną przez działania propagandowe. Warto przypomnieć, że MSZ RP, ostrzega od lat przed próbami wyjazdu polskich obywateli na Białoruś.

Aktualizacja, godz. 09:10

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski podkreślił, że sprawa nie zostanie pozostawiona bez odpowiedzi i przypomniał, że w białoruskich więzieniach już wcześniej osadzono polskich obywateli, w tym Andrzeja Poczobuta. Dodał jednak, że nie chce spekulować na temat szczegółów. Równie stanowczo wypowiedział się rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński, który określił działania Mińska jako kolejną prowokację i zaznaczył, że polskie służby „nie wykorzystują zakonników do zdobywania informacji o ćwiczeniach wojskowych”.

Równolegle polskie media przypomniały sprawę siatki szpiegowskiej działającej na rzecz Rosji, rozbitej w 2023 roku. Spośród szesnastu skazanych – głównie obywateli Ukrainy, ale także Białorusi i Rosji – ośmiu odbyło już zasadniczą część kary. Czterech z nich opuściło kraj, jednak pozostali złożyli wnioski o azyl w Polsce. Nie chodzi tu o zwykłą procedurę uchodźczą, lecz o szczególną formę ochrony, udzielaną wyłącznie w sytuacjach uznanych za istotne dla interesu państwa. Eksperci oceniają jednak szanse wnioskodawców jako niewielkie, zważywszy na ich przeszłość związaną ze szpiegostwem.

Aktualizacja, godz. 10:50

Ośrodek „Chrześcijańska Wizja” potwierdził, że zatrzymany w Lepelu obywatel Polski to 27-letni karmelita Grzegorz Gaweł, należący do krakowskiej wspólnoty przy Bazylice Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny. Pochodzi z Rzeszowa i w 2018 roku podjął decyzję o wstąpieniu do Zakonu Braci Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel. Pierwsze śluby zakonne złożył w 2020 roku, odnawiając je co roku aż do momentu, gdy 19 marca 2025 roku przyjął śluby wieczyste, wiążąc się na stałe z zakonem. Równolegle studiował teologię na Papieskim Uniwersytecie Jana Pawła II w Krakowie, gdzie w lipcu 2025 roku obronił pracę magisterską poświęconą duchowości rodziny Ulmów, zamordowanej przez Niemców za pomoc Żydom podczas II wojny światowej.

Informacja o zatrzymaniu zakonnika pojawiła się w materiale białoruskiej telewizji państwowej, która podała, że Gaweł, urodzony w 1998 roku, jest podejrzewany o działalność szpiegowską. Według przedstawionej relacji miał on przy sobie kserokopię ośmiostronicowego dokumentu opatrzonego klauzulą tajności dotyczącego ćwiczeń wojskowych „Zapad-2025”. W programie pokazano również znalezione przy nim przedmioty religijne – różaniec, broszurę zakonną, polskojęzyczne materiały o karmelitach oraz obrazki. Jak widać, białoruska propaganda jak zwykle  uderza podwójnie. Z jednej strony wykorzystuje mit polskiego szpiega wykradającego tajemnice, a z drugiej to kolejne już uderzenie reżimu Łukaszenki w polskich duchownych na Białorusi.


Źródło
Wirtualna kawa za pomocą portalu suppi.pl:

Bardzo dziękujemy za kolejne wpłaty! Już tylko 710 zł brakuje do naszej opłaty rocznej za serwer. Lista darczyńców. Jednocześnie nadal szukamy potencjalnych inwestorów naszego projektu, który wykracza daleko poza branżę medialną. Zapraszamy do kontaktu.
Aby dostarczać Państwu rzetelne informacje zawsze staramy się je sprawdzać w kilku źródłach. Mimo to, w dzisiejszych trudnych czasach dla prawdziwych wiadomości, apelujemy, aby zawsze do każdej takiej informacji podchodzić krytycznie i z rozsądkiem, a takze sprawdzać na własną rękę. W razie zauważonych błędów prosimy o przysłanie informacji zwrotnych na adres email redakcji.

Informacje

Media społecznościowe:
Twitter
Facebook
Youtube
Spotify
redakcja [[]] czaswschodni.pl
©czaswschodni.pl 2021 - 2024