Zdjęcie: Pixabay
25-02-2024 09:00
Rozpoczęły się tzw. "wybory" do białoruskiego parlamentu i samorządów. Tymczasem białoruska opozycja demokratyczna przeprowadziła udaną akcję przełamania blokad w internecie i na wielu telebimach na całej Białorusi można było obejrzeć krótkie wystąpienie Swiatłany Cichanouskiej, która w języku białoruskim opowiada o oporze społecznym.
Jak donoszą media społecznościowe, emisja wideo rozpoczęła się na całej Białorusi wczoraj o godzinie 15:00 – w drugą rocznicę rosyjskiej inwazji na Ukrainę na pełną skalę oraz w trakcie wyborów zorganizowanych przez władze, które Cichanouska określiła jako "wybory bez wyboru".
„Białorusini, wiem, że nie zapomnieliście. Powiedzieliśmy „nie” dyktaturze. Powiedzieliśmy „nie” wojnie. Dzisiaj, mówimy „nie” fałszywym wyborom. Wiemy jak walczyć. Wiemy jak się zjednoczyć. Wiemy jak wygrać. Nie przestaniemy, dopóki wszyscy nie będą wolni. Zmiany na Białorusi są zadaniem każdego z nas” – mówi Cichanouska w swoim przemówieniu. Jak informują media opozycyjne, flagę biało-czerwono-białą i herb Pogoni, można było zobaczyć także na stacjach metra.
Ze względu na fakt, że aktualna sytuacja polityczna na Białorusi jest całkowitym zaprzeczeniem idei demokratycznych, a na użytek wewnętrzny, "wybory" są tylko zawoalowaną formą legitymizacji dyktatury reżimu Łukaszenki, publikowanie wyników takiego "głosowania" należy uważać za zbędne. Przypomnijmy, że zlikwidowano większość partii politycznych oraz organizacji społecznych, w więzieniach przebywa ok. 1500 więźniów politycznych, o losach wielu z nich nie ma informacji od ponad roku, a represje wobec społeczeństwa trwają cały czas.