Zdjęcie: Pixabay
19-12-2021 09:00
Ukraina obroni się w przypadku rosyjskiej inwazji. Wymaga to jednak nie tylko broni defensywnej, ale także ofensywnej - powiedział ukraiński minister obrony Ołeksij Reznikow. Według niego, aby powstrzymać rosyjską agresję, Ukraina potrzebuje realnej pomocy ze strony państw NATO i UE.
Pomoc ta musi obejmować broń i technologię, które mogą powstrzymać Moskwę i uniemożliwić jej rozpoczęcie ofensywy. „Przez uzbrojenie mam na myśli nie tylko charakter defensywny, ale także ofensywny” – podkreślił Reznikow na spotkaniu z duńską minister obrony Rine Bramsen.Reznikow podkreślił, że na Kremlu są ludzie bardzo pragmatyczni, którzy bardzo dobrze oceniają ryzyko operacji. Jeśli Moskwa zrozumie, że koszt inwazji na Ukrainę jest wygórowany, zrezygnuje z tych planów.
„Są to sankcje gospodarcze, polityczne, finansowe i, co najważniejsze, pomoc w uzbrojeniu Sił Zbrojnych Ukrainy. Będziemy się bronić, ale pomożcie nam w tym” – powiedział Reznikow. Minister dodał, że Ukraina potrzebuje sprzętu dla cyberobrony, wojny elektronicznej i wywiadu, systemów antyrakietowych oraz sprzętu dla wzmocnienia siły floty.
Należy to też rozpatrywać w świetle wczorajszej wypowiedzi wiceministra spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej Aleksandra Głuszko. „Jeżeli rosyjskie propozycje dotyczące bezpieczeństwa zostaną odrzucone, to Moskwa również przejdzie na tryb tworzenia „przeciwzagrożeń” – powiedział rosyjski dyplomata.
Tymczasem sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ołeksij Daniłow powiedział, że nie ma jeszcze planów rozmieszczenia dużego zagranicznego kontyngentu wojskowego na Ukrainie. Zauważył również, że w kraju jest personel wojskowy wielu państw, który szkoli ukraiński personel wojskowy. „Dzisiaj na Ukrainie są przedstawiciele Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Polski, Litwy i innych krajów, którzy szkolą nasze wojsko. Jest taki personel wojskowy, przebywają stale na terytorium naszego kraju, uczą naszych żołnierzy na naszych poligonach jak bronić naszego kraju i jesteśmy im za to wdzięczni – powiedział Daniłow.