Zdjęcie: Pixabay
23-07-2024 14:16
Opublikowano następne badanie ukraińskiej opinii publicznej dotyczące postawy społeczeństwa wobec spodziewanych rozmów pokojowych, tym razem przeprowadzone przez Kijowski Międzynarodowy Instytut Socjologii (KMIS). Według badania, odsetek Ukraińców gotowych na ustępstwa terytorialne w celu jak najszybszego osiągnięcia pokoju i zachowania niepodległości wyniósł w maju 2024 r. 32%, jednak większość obywateli nie zgadza się na żadne ustępstwa terytorialne.
Z badania wynika, że od maja 2023 r. obserwuje się stopniowy wzrost udziału chętnych do ustępstw terytorialnych. Do końca 2023 r. skłonność do ustępstw wzrosła do 19%, w lutym 2024 r. – do 26%, a już w maju 2024 r. – do 32%. Jednocześnie w maju 2024 r. większość Ukraińców, bo 55%, sprzeciwiała się jakimkolwiek ustępstwom terytorialnym.
Jednocześnie wśród ogółu skłonnych do ustępstw 73% chce odgrodzenia od Rosji – zamknięcia granic, wiz i ceł między Ukrainą a Rosją (podobny odsetek wśród sprzeciwiających się jakimkolwiek ustępstwom wynosi 79%). Jeśli chodzi o cele Rosji, respondenci czują się nieco mniej zagrożeni egzystencjalnym charakterem zagrożenia, ale nawet wśród nich 46% uważa, że Rosja dąży do zniszczenia narodu ukraińskiego lub popełnienia fizycznego ludobójstwa (68% wśród tych, którzy sprzeciwiają się jakimkolwiek ustępstwom).
Komentując wyniki sondażu, dyrektor wykonawczy KMIS Anton Hruszecki zauważył, że w maju, kiedy socjologowie pytali o gotowość do ustępstw terytorialnych, inwazja na pełną skalę trwała od ponad dwóch lat, Rosjanie rozpoczęli ofensywę na dużą skalę w obwodzie charkowskim i były opóźnienia w dostawach niezbędnej broni.
„Dlatego fakt, że pomimo wszystkich trudności dzisiejszej rzeczywistości, większość Ukraińców nadal odrzuca ustępstwa terytorialne, oznacza, że szklanka jest „do połowy pełna”. Oczywiście istnieją niepokojące trendy i konieczne jest reagowanie na nie w sposób zrównoważony i konstruktywny, ale nie powinniśmy przesadzać z dramatyzowaniem sytuacji” - powiedział. Według niego ważne jest również to, że w kontekście możliwych „ustępstw” Ukraińcy są przeciwni „pokojowi na jakichkolwiek warunkach”. „Chociaż istnieje ambiwalencja w poglądach Ukraińców i jest to całkowicie normalna sytuacja dla demokratycznych społeczeństw, nie jest ona tak dramatyczna, jak próbują ją przedstawić, a wyniki sondażu pokazują elastyczność Ukraińców w ramach możliwego dialogu” - skomentował Hruszecki.