Zdjęcie: Wikipedia

Saeima usuwa przeszkody prawne w kwestii rozbiórki pomnika

12-05-2022 12:25

Łotewska Saeima w dwóch czytaniach poparła pilnie poprawki do ustawy, które usuną prawne przeszkody dla ewentualnej rozbiórki sowieckiego pomnika w Parku Zwycięstwa w Rydze. Przede wszystkim poprawki do ustawy zostały uznane za pilne i poparte w pierwszym czytaniu, a po półgodzinnej przerwie parlament poparł je także w końcowym czytaniu.

Poprawki do ustawy "O traktatach między Republiką Łotewską a Federacją Rosyjską podpisanych w Moskwie 30 kwietnia 1994 roku" poparło w ostatnim czytaniu 68 deputowanych, natomiast 18 deputowanych - w większości z opozycyjnej socjaldemokratycznej partii „Zgoda” , a także bezpartyjne deputowane Julia Stiepanenko i Lubow Szewcowa - było przeciw.

Podczas debaty plenarnej posłanka Krista Baumane zwróciła uwagę, że pomnik w Parku Zwycięstwa w Rydze, jest symbolem okupacji sowieckiej. Od 24 lutego, kiedy Rosja rozpoczęła wojnę na Ukrainie, stał się on symbolem zbrodni wojennych popełnianych na Ukrainie przez spadkobiercę ZSRR, Rosję. Posłowie opozycyjnej partii "Zgoda" sprzeciwiali się zmianom w prawie i rozbiórce pomnika w ryskim Parku Zwycięstwa. Między innymi poseł Igor Pimenow wyraził przekonanie, że pomnik nie ma nic wspólnego z rosyjską inwazją na Ukrainę – symbolizuje jedynie zwycięstwo Armii Czerwonej ZSRR nad nazistowskimi Niemcami w II wojnie światowej.

„Jeśli zaakceptujemy te poprawki do prawa, będzie to miało konsekwencje, a rząd musi być gotowy do rozwiązania tych problemów” – ostrzegł Viktors Valainis, członek opozycyjnego Związku Zielonych i Rolników.

Tymczasem w tej kwestii wypowiedział się także prezydent Łotwy Egils Levits. "Ludzie, którzy idą pod pomnik okupantów, nie rozumieją, w jakim kraju i w którym wieku żyją." - powiedział prezydent. Jego zdaniem ludzie ci fizycznie znajdują się na Łotwie, ale duchowo w "rosyjskim świecie", który jest zacofany i myśli kategoriami poprzedniego stulecia. Prezydent Łotwy zwraca uwagę, że takie osoby nie mieszkają tylko na Łotwie. Działają również w innych krajach europejskich, np. w Niemczech.

Nietrudno jednak zauważyć, że można będzie spodziewać się teraz rosyjskich prowokacji dotyczących tej sprawy, zwłaszcza, że największe kanały telewizyjne kremlowskiej propagandy zwróciły już dużą uwagę na incydenty, które miały miejsce 10 maja pod sowieckim pomnikiem w Rydze. Kremlowskie media starają się, aby rozbiórka pomnika doprowadziła do bardzo poważnego konfliktu społecznego, przypominającego zwłaszcza tzw. „brązową noc” w Tallinie sprzed 15 lat, kiedy to ze Starego Miasta w Tallinie usunięto pomnik żołnierzy radzieckich. W czasie zamieszek jeden z uczestników zamieszek, obywatel Rosji, został zabity. Tymczasem media kremlowskie fałszywie twierdzą, że w zamieszkach zginęło kilka osób.