Zdjęcie: Wikipedia
31-10-2024 08:08
Zgodnie z wczorajszymi przypuszczeniami mediów, Vilija Blinkevičiūtė ogłosiła, że nie zostanie nową premier Litwy. Decyzję tłumaczyła wiekiem i stanem swojego zdrowia. Powiedziała też, że będzie kontynuować pracę w Parlamencie Europejskim.. W tej sytuacji na stanowisko premiera został zaproponowany Gintautas Paluckas.
Reakcje na tę decyzję, zaprezentowane w mediach litewskich, były dość rozbieżne.„To oszustwo wobec wyborców” – tak politolodzy skomentowali wiadomość ogłoszoną przez socjaldemokratów, że Gintautas Paluckas zostanie desygnowany na stanowisko premiera, a Vilija Blinkevičiūtė pojedzie do Brukseli, aby kontynuować pracę na własny rachunek. - czytamy w "Delfi".
Obecna premier Ingrida Šimonytė oceniła decyzję liderki socjaldemokratów i powiedziała, że nie jest nią zaskoczona. „Ale cieszę się, że pani Vilija nie będzie premierem”, napisała Šimonytė. Premier w dość długim wpisie skrytykowała pragmatyczną decyzję Blinkevičiūtė, również twierdząc, że socjaldemokratka oszukała wyborców."Pani Vilija nadal będzie zbierać siły w Brukseli – przecież w 2028 roku ktoś będzie musiał ratować Litwę przed konserwatystami." - dodała, a na koniec, życzyła kandydatowi na premiera płynnego kontynuowania pracy. „Osobiście takie zwroty polityczne są dla mnie nie do przyjęcia, ponieważ budzą nieufność do zobowiązań wyrażonych podczas wyborów. Jest to jednak decyzja LSDP i teraz będzie ona musiała poinformować o niej swoich wyborców” – powiedziała przewodnicząca Seimasu, Viktorija Čmilytė-Nielsen, która pełni również funkcję szefowej Ruchu Liberalnego.
Kandydat na premiera, urodzony w 1979 roku, Gintautas Paluckas pełnił różne funkcje polityczne i samorządowe. Przez lata działał w strukturach LSDP, a w 2017 roku został wybrany na przewodniczącego partii, obiecując odnowę oraz bardziej postępowy kierunek. Jako lider LSDP był znany z tego, że poprowadził partię w lewo, kładąc większy nacisk na politykę socjalną i prawa pracownicze. W trakcie jego kadencji partia przeżywała wewnętrzne konflikty, zwłaszcza gdy w 2017 roku podjęto decyzję o wycofaniu LSDP z koalicji rządzącej z Litewskim Związkiem Rolników i Zielonych (LVŽS). Spowodowało to rozłam w partii, a niektórzy jej członkowie, nie zgadzając się z decyzją Paluckasa, założyli odłam pod nazwą Litewska Socjaldemokratyczna Partia Pracy (LSDDP). W 2021 roku Paluckas ustąpił z funkcji przewodniczącego LSDP.
"To dobry wybór! Jako przewodniczący Partii Socjaldemokratycznej w latach 2017-20 doprowadził do jej odnowienia i przybliżył do zachodnioeuropejskich standardów. Jest też otwarty na tzw. polskie postulaty." - napisał Aleksander Radczenko, doardca prawny przewodniczącej Seimasu.
Po ogłoszeniu decyzji, pojawiły się informacje, że Juozas Olekas został pierwszym wiceprzewodniczącym litewskiego Sejmu, gdy zostanie ustalony skład koalicji rządzącej. Stanowisko przewodniczącego Seimasu należy zaproponować drugiej co do wielkości frakcji koalicji rządzącej, Związkowi Demokratycznemu „W imię Litwy”, co oznacza, że najprawdopodobniej Saulius Skvernelis zostanie przewodniczącym Sejmu. "Nie będziemy oceniać kandydatur, dopóki nie zobaczymy dekretu prezydenta. Te powiedzenia, że na pewno będzie ktoś, a potem okazuje się, że jednak ktoś inny, nic nie znaczą. Nie spekulujmy, poczekajmy, aż zobaczymy oficjalną nominację, wtedy ocenimy – powiedział Skvernelis.