Zdjęcie: Twitter / X
22-10-2025 09:41
Mimo wczorajszego zawieszenia procesu dymisji, dzisiaj rano premier Litwy Inga Ruginienė ogłosiła, że zwróci się do prezydenta Gitanasa Nausėdy z wnioskiem o odwołanie minister obrony narodowej Dovilė Šakalienė. Jak podkreśliła, decyzja jest trudna, ale konieczna, by zapewnić sprawne funkcjonowanie resortu i uniknąć dalszych napięć. Do czasu powołania nowego szefa Ministerstwa Obrony obowiązki przejmie minister spraw wewnętrznych Vladislavas Kondratovičius.
Ruginienė wyjaśniła, że utrata zaufania do Šakalienė była procesem, który dojrzewał od dłuższego czasu. Ostatecznym impulsem miały być nieporozumienia w kierownictwie resortu oraz – jak powiedziała – „nieszczerość” minister. „Błędy można zrozumieć, ale nie można tolerować kłamstwa”, zaznaczyła premier, dodając, że docierające do niej skargi pracowników potwierdziły problemy z atmosferą i komunikacją w ministerstwie.
Kryzys wybuchł po tym, gdy w Ministerstwie Obrony odbyło się nieoficjalne spotkanie z dziennikarzami, w trakcie którego miały paść nieprawdziwe informacje, jakoby przyszłoroczny budżet obronny miał być niższy, niż faktycznie zaplanowano. Tymczasem projekt budżetu przewiduje wzrost wydatków obronnych do 5,38 proc. PKB – najwyższego poziomu w historii Litwy.
Lider socjaldemokratów Mindaugas Sinkevičius uznał, że Šakalienė zamiast omawiać kwestie finansowe z premier lub ministrem finansów, „poszła na skróty” i wprowadziła opinię publiczną w błąd. Jak stwierdził w rozmowie z litewskim radiem, „minister powinna była rozwiązywać spory wewnątrz koalicji, a nie grać informacją w przestrzeni publicznej”. Według niego wyjaśnienia przedstawione przez Šakalienė były niespójne, a jej reakcja – pozbawiona szczerości.
Sama minister twierdzi, że o spotkaniu dowiedziała się po fakcie i nie zamierza wszczynać dochodzenia wobec swoich współpracowników. Sinkevičius uznał to za przejaw braku odpowiedzialności i zapowiedział, że w tej sprawie mogą ujrzeć światło dzienne „nowe, nieprzyjemne fakty”. Wspomniał też o prowadzonych przez Służbę ds. Badań Specjalnych (STT) postępowaniach dotyczących resortu, choć ich szczegółów nie ujawnił.
Prezydent Gitanas Nausėda, po rozmowie z premier, przyznał, że dalsza współpraca z Šakalienė jest niemożliwa. Jego doradca Deividas Matulionis poinformował, że zarówno prezydent, jak i premier są zgodni co do potrzeby jak najszybszego znalezienia nowego ministra obrony. „Gospodarka i bezpieczeństwo kraju są dziś nierozerwalne, a stabilność w dziedzinie obronności to absolutny priorytet”, powiedział Matulionis. Ruginienė zapewniła, że decyzję o dymisji podjęła samodzielnie, mimo iż sama Šakalienė wcześniej zapowiedziała rezygnację. „Nie mogę dopuścić, by w tak kluczowej dziedzinie dochodziło do chaosu. Moim obowiązkiem jest przywrócić porządek i wiarygodność resortu” – oświadczyła premier. W kuluarach mówi się, że kandydatów na nowego ministra jest kilku, a decyzja ma zapaść w najbliższych dniach.