Zdjęcie: Antonia Rusev Pixabay
07-01-2023 12:00
W ubiegłym roku jednego emeryta na Litwie utrzymywały ponad 3 osoby pracujące. Jeśli sytuacja demograficzna się nie zmieni, to w 2050 r. jednego emeryta utrzyma mniej niż dwóch. Szacuje się, że litewska populacja zmniejszyła się o jedną czwartą w ciągu 30 lat. Od 3 mln 700 tys. w 1992 r. do 2 mln 800 tys. w roku ubiegłym. Przewiduje się, że w 2030 r. na Litwie pozostanie mniej niż dwa i pół miliona mieszkańców, a w 2045 r. około 2 milionów.
Łatwiejsza rekrutacja migrantów, likwidacja różnych ograniczeń liczbowych dla ilości pracowników zagranicznych, integracja osób starszych na rynku pracy: takie działania proponuje grupa robocza Seimasu i eksperci, aby rozwiązać problemy demograficzne Litwy. Szef grupy roboczej Justas Džiugelis powiedział, że trzeba wybierać kraje, z których łatwiej byłoby przyciągać siłę roboczą. Krytycy twierdzą, że plan poprawy demografii kładzie zbyt duży nacisk na imigrację.
„Należy wybrać kraje priorytetowe, z których będzie można zapraszać pracowników. Polska wybrała Białoruś, Armenię i Ukrainę” – powiedział Justas Džiugelis, przewodniczący Seimasowej Grupy Roboczej. Podczas gdy niektórzy posłowie opozycji i w partii rządzącej krytykują położony nadmierny nacisk na imigrację, eksperci twierdzą, że imigracja jest nieuniknionym elementem poprawy demografii.
"Pewnie chcemy brać przykład z Europy Zachodniej i Północnej, skąd bierze się wzrost liczby pracowników? To jest migracja. Nie sądzę, byśmy mogli uniknąć tej ścieżki - powiedział Tadas Povilauskas, ekonomista SEB Banku. W wyniku raportu rząd ma przedstawić plan działań jesienią, kiedy to będzie on ponownie dyskutowany w Sejmie. Eksperci grupy roboczej proponują również podpisanie ogólnokrajowego porozumienia uznającego problemy demograficzne za zagrożenie dla kraju.