Zdjęcie: Pixabay
19-03-2023 12:00
Na Białorusi pojawiła się partia „Biełaja Rus”. Decyzja o jej utworzeniu zapadła na wczorajszym zjeździe założycielskim partii w Mińsku. Jak zauważył Walery Malaszko, wiceprzewodniczący mohylewskiego obwodowego komitetu wykonawczego, delegaci kongresu założycielskiego „pewnie i jednomyślnie” popierają budowę nowej partii politycznej. Jego zdaniem powinna opierać się na ideologii stabilności, ciągłego rozwoju i sukcesu.
Na kongres przybyło około 1000 delegatów. W jej trakcie zatwierdzono także statut i program partii . Na jej czele stanął Oleg Romanow, decyzja o wyborze go na przewodniczącego partii zapadła jednogłośnie.
Jednak aby wyjaśnić ten fenomen pojawienia się nowej partii, trzeba wskazać na kilka jej apektów. Pierwsza rzecz dotyczy nowego prawa wprowadzonego niedawno przez białoruski parlament, zgodnie z którym znacznie trudniej jest założyć partię. Obostrzenia dotyczą m.in. liczby zarejestrowanych członków, która musi wynosić co najmniej 5 tysięcy, a dodatkowo, partia musi posidać oddziały we wszystkich obwodach Białorusi oraz w samej stolicy.
Druga sprawa dotyczy samej inicjatywy nowej partii - to, że jest to twór środowiska reżimu Łukaszenki, stworzony na wzór "większej siostry", czyli rosyjskiej partii "Jedna Rosja", potwierdzają choćby słowa, obecnego - a jakże - na zjeździe założycielskim białoruskiej partii, sekretarza Rady Generalnej Jednej Rosji Andrieja Turczaka. "Po zjeździe zorganizujemy merytoryczne spotkanie i ustalimy dalsze kroki. Przed Wami wielka kampania wyborcza. Wkraczamy w duży cykl wyborczy – wrzesień 2023 i wybory prezydenckie w Federacji Rosyjskiej, które odbędą się w 2024 roku. Mamy czym się podzielić. Mamy czym wypełnić nasze porozumienie - konkretnymi działaniami. Jestem przekonany, że będziemy utrzymywać robocze kontakty i je pomnażać. Zrobimy wszystko, aby integracja naszych krajów odbywała się w sposób dynamiczny. I że wspólnie utrzymamy braterskie stosunki, broniąc naszych krajów na wszystkich frontach, w kraju i za granicą. Jestem pewien, że tak było, jest i będzie zawsze" - mówił Turczak. "Jedna Rosja" i partia "Biełaja Ruś" działają w ramach Zgromadzenia Parlamentarnego Związku Białorusi i Rosji oraz Zgromadzenia Międzyparlamentarnego państw członkowskich WNP.
Nowa partia ma być w tym obrazie nie tylko wsparciem politycznym Łukaszenki, czy pozorem rzekomej "demokratyzacji" reżimu, ale także może pełnić rolę jednoznacznie negatywną, wpływając na proces dalszej aneksji Białorusi przez Rosję i jej "politycznej legalizacji" .