Zdjęcie: Pixabay
09-03-2023 09:10
Koleje Litewskie nie przepuściły w ciągu ostatnich dwóch dni 32 wagonów Lukoil z powodu podejrzeń o obejście sankcji - poinformował Edvinas Kerza, dyrektor w Grupie Kolei Litewskich (LTG). Następne kilka wagonów stoi także na granicy z podejrzanym ładunkiem.
"Tylko wczoraj wieczorem 25 wagonów Lukoilu próbowało wjechać do obwodu kaliningradzkiego, twierdząc, że to ładunek tranzytowy, gdy w rzeczywistości towary były przeznaczone na eksport. Zawróciliśmy je" - powiedział Kerza. Kolejne 7 także zostało pod tymi samymi zarzutami zawrócone z Mariampola. Kerza powiedział, że już pięć razy kontaktował się z prokuratorami "ze wszystkimi szczegółami i dowodami na to, jak firmy fałszują dokumenty i próbują uniknąć sankcji".
Powiedział, że każdego dnia stosowane są "różnego rodzaju przebiegłe sposoby" na przewożenie zakazanych towarów, w tym przemyt. Niektóre firmy nadal próbują naruszać sankcje, nawet gdy są ostrzegane. Powiedział, że LTG ostrzega takie firmy po pierwszym przypadku, a po drugim zaprzestaje współpracy.
Tymczasem minister transportu i komunikacji Litwy Marius Skuodis powiedział, że Litwa rozważa całkowite wstrzymanie transportu rosyjskich i białoruskich towarów przez swoje terytorium, ale najpierw musi osiągnąć porozumienie z Łotwą i Estonią, a także na poziomie Unii Europejskiej (UE). "W przeciwnym razie, jeśli sami podejmiemy ten krok, możemy zderzyć się z różnego rodzaju konsekwencjami" - powiedział Skuodis. "Wynika to z faktu, że w związku z odmową Litwy przewozu takich ładunków, mogą one być przyjmowane przez koleje krajów sąsiednich." - dodał. Minister powiedział, że w okresie styczeń-luty tego roku LTG przewiozło niespełna 500 tys. ton ładunków z Rosji i Białorusi, w ubiegłym roku w tym samym czasie - mniej niż 2 mln. ton, a w 2021 roku – 3 mln ton - z czego większość dotyczyło tranzytu do Kaliningradu.