geopolityka • gospodarka • społeczeństwo • kultura • historia • Białoruś • Estonia • Litwa • Łotwa • Mołdawia • Obwód Królewiecki • Ukraina • Trójmorze • Trójkąt Lubelski
Zdjęcie: Wikipedia
15-05-2025 10:58
Wydarzenia ostatnich dni w rejonie Morza Bałtyckiego unaoczniły rosnące napięcie między państwami NATO a Rosją. Estońska marynarka wojenna próbowała zatrzymać tankowiec zmierzający do Rosji, na który nałożone zostały brytyjskie sankcje. Jak podają źródła, jednostka nie płynęła pod właściwą banderą, a jej kapitan posługiwał się biegle językiem rosyjskim, następnie rosyjski myśliwiec naruszył estońską przestrzeń powietrzną. Premier Gintautas Paluckas określił incydent jako dowód na rosnące ryzyko eskalacji: „Z każdą taką sytuacją prawdopodobieństwo poważnego konfliktu wzrasta”.
Z kolei Giedrimas Jeglinskas, przewodniczący sejmowego Komitetu Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony, ostrzegał, że „potencjalne prowokacje są jak najbardziej realne”, ponieważ „to się dzieje naprawdę – z prawdziwymi samolotami, prawdziwymi ludźmi, z narażeniem ich życia”. Jego zdaniem NATO musi odpowiedzieć zdecydowanie, wzmacniając swoją obecność wojskową w regionie i przygotowując się na rzeczywistą konfrontację z Rosją. Dodatkowo apelował o zaostrzenie sankcji wobec rosyjskiej floty „cieni”, sugerując, że należy przyjrzeć się jej powiązaniom z Kremlem.
Na tle tych wydarzeń litewski rząd pracuje nad możliwością wprowadzenia krajowych sankcji wobec Rosji i Białorusi. Choć premier Paluckas zaznacza, że „Litwa nie będzie działać jednostronnie”, to kraj chce być przygotowany na ewentualność, że Unia Europejska nie zdoła latem przedłużyć obowiązujących restrykcji. Minister spraw zagranicznych Kęstutis Budrys podkreśla, że działania te mają na celu zachowanie ciągłości nacisku na rosyjską machinę wojenną: „Naszym celem jest, by rosyjska maszyna wojenna nie była zasilana, a cały ten system, nad którym pracowaliśmy przez trzy lata, nie został zrujnowany”.
Budrys, obecny w Turcji podczas międzynarodowych rozmów, odniósł się również do decyzji Władimira Putina o nieuczestniczeniu w planowanym spotkaniu z Wołodymyrem Zełenskim. Jak ocenił, jest to kolejny przykład „mistrzostwa Kremla w blokowaniu inicjatyw i opóźnianiu procesów na swoją korzyść”. Minister dodał, że „brak odpowiedzi na wezwania do zawieszenia broni, zarówno ze strony Ukrainy, jak i społeczności międzynarodowej, wskazuje, iż intencje Putina pozostają niezmienne”.
W związku z tym Litwa oraz inne państwa regionu konsultują wspólne działania z Komisją Europejską oraz krajami sąsiednimi, aby wypracować alternatywne mechanizmy sankcyjne, które mogłyby wejść w życie w przypadku braku europejskiego konsensusu, na przykład z powodu spodziewanego weta ze strony Węgier. Unia Europejska wprowadziła dotąd 17 pakietów sankcji wobec Rosji od czasu inwazji na Ukrainę, a 18. pakiet jest już w przygotowaniu. Jak zauważył Budrys, „działania te przynoszą efekt i dlatego będziemy je kontynuować”.