Zdjęcie: Pixabay

Litewskie rozważania na temat finansowania obronności

21-05-2024 12:30

Na Litwie od zeszłego roku trwa dyskusja na temat finansowania obrony, jednak nadal nie doszło do znaczących postępów w tej sprawie. W związku ze zbliżającymi się powoli wyborami parlamentarnymi, mamy do czynienia głównie z festiwalem różnych pomysłów.

W przyszłym roku dodatkowe środki na stałą część funduszu obronnego mogą zostać pozyskane od banków i sektora ubezpieczeniowego, a także z podwyżek podatku dochodowego od osób prawnych i akcyzy, powiedziała minister finansów Gintarė Skaistė. Szacuje się, że tak zwany podatek obronny może sprawić, że litr paliwa będzie droższy o 6 centów. "Finansowanie wydatków stałych wymaga co najmniej 3% produktu krajowego brutto (PKB) rocznie. Oznacza to, że każdego roku należy pobierać dodatkowe 0,5% PKB. W 2025 r. wyniosłoby to około 400 mln euro. Proponowane rozwiązanie polegałoby zatem przede wszystkim na przedłużeniu bankowej składki solidarnościowej o 1 rok." - mówiła minister.

Według danych Ministerstwa Finansów, jeśli propozycje zostaną przyjęte w 2025 r., w budżecie państwa mogłoby znaleźć się dodatkowe 297,8 mln. euro, w 2026 r. – 421,2 mln euro. euro, w 2027 r. – 436,5 mln euro. Ministerstwo twierdzi, że propozycje te zwiększą finansowanie obronności do około 3 procent produktu krajowego brutto w latach 2025-2030.

Ministerstwo Finansów przedstawiło już wcześniej kilka wariantów pozyskania dodatkowych 400 mln euro na finansowanie obronności kraju. Rozważano zmiany w opodatkowaniu dochodów osób fizycznych, takie jak rewizja stawek progresywnych i działalności indywidualnej, eliminacja niektórych świadczeń. Mówi się także o podwyżkach podatku dochodowego od osób prawnych i stawek VAT.

Tymczasem litewski minister obrony narodowej Laurynas Kasčiūnas wątpi, że politycy jednogłośnie zatwierdzą dodatkowy model finansowania obronności zaproponowany przez Ministerstwo Finansów, ale ma nadzieję, że nawet po zmianach pozostanie cel 3% Produktu Krajowego Brutto (PKB) na obronę narodową . "Jest mało prawdopodobne, że wszyscy zagłosują za proponowanym rozwiązaniem. Ale wierzymy, że po przedstawieniu w Seimasie zostanie on zatwierdzony, a następnie zostaną zarejestrowane różne dodatkowe propozycje i po osiągnięciu pewnej równowagi głosów będziemy mieli dodatkowe wpływy dla finansowania obronności" - powiedział Kasčiūnas.

Przewodnicząca Seimasu Viktorija Čmilytė-Nielsen twierdzi, że liberałowie popierają podwyżkę akcyzy i podatku od zysków w celu dodatkowego finansowania obronności, ale ona sama jest sceptyczna co do opodatkowania sektora ubezpieczeniowego i przedłużenia podatku od solidarności bankowej. Wśród propozycji Ruchu Liberalnego dotyczących finansowania obronności przewodnicząca parlamentu wyróżniła rewizję majątku państwowego, rewizję wydatków administracyjnych oraz możliwość zaciągania kredytów. Z kolei minister Skaistė skomentowała, że ​​po wyborach dyskusja nad przedstawionymi propozycjami powinna być „mniej gorąca”.