Zdjęcie: Wikipedia
02-12-2024 13:05
Królewieckie media lokalne podały informację, że w wyniku decyzji premiera Michaiła Miszustina, Obwód Królewiecki otrzyma jeszcze w tym roku dodatkowe 520 mln rubli na budowę mostu podnoszonego w Królewcu przez Pregołę. Przypomnijmy, że projekt tego mostu w Królewcu, po raz pierwszy pokazał Putinowi ówczesny gubernator regionu, Anton Alichanow, jeszcze w postaci modelu, w 2018 roku. Same prace projektowe trwały aż 11 lat. Most ten ma dowodzić wyższej kultury technicznej Rosji nad Zachodem - wszak zastąpić ma swój jeszcze niemiecki pierwowzór z 1926 roku.
O ile jednak istniejący do 1945 roku dwuzpoziomowy most kolejowo-drogowy (na I poziomie odbywał się ruch drogowy i pieszy, a na II jeździły pociągi) posiadał unikalny wówczas mechanizm obrotowy - przęsło środkowe obracało się o 90 stopni - to w wyniku zniszczeń wojennych, odbudowany w czasach sowieckich most miał już tylko mechanizm podnoszenia. Jak się okazało, mimo zaleceń konserwacji mostu jako zabytku, podjęto decyzję o jego częściowej rozbiórce "z powodów bezpieczeństwa".
Długość nowego mostu drogowego wynosi 387 m i ma posiadać sześć pasów ruchu. Przęsło środkowe będzie można podnosić. Będą mogły pod nim przepływać statki o szerokości do 50 metrów i wysokości do 28 metrów. Koszt budowy wynosi 14,6 miliarda rubli (pierwotnie było to 11 mld rubli). Osobno buduje się most kolejowy. Cały problem polega na tym, że jak większość projektów w regionie, nawet tych priorytetowych, budowa cały czas się opóźnia. Budowę rozpoczęto w listopadzie 2021 roku, a termin ukończenia obiecywano na przełom roku. Latem bieżącego roku, władze informowały, że gotowość mostu wynosi nieco ponad 30%.