Kolejne polsko-ukraińskie porozumienie gazowe

Operatorzy systemów przesyłowych gazu – polski Gaz-System i ukraiński Operator GTS Ukrainy – uzgodnili przedłużenie tymczasowego zwiększenia oferowanej gwarantowanej przepustowości w kierunku z Polski na Ukrainę do końca września 2026 roku. Porozumienie to wpisuje się w przygotowania do sezonu grzewczego oraz wzmacnia bezpieczeństwo dostaw gazu w regionie. Od lipca 2025 roku Ukraina będzie mogła korzystać z przepustowości do 12,36 mln m³ dziennie, a od sierpnia – nawet do 11,98 mln m³, w zależności od rodzaju aukcji.

Najbliższe aukcje zaplanowano na lipiec i sierpień, obejmując oferty roczne, miesięczne i kwartalne. Aukcje dobowe odbywają się codziennie. Jak podkreślił pełniący obowiązki dyrektora generalnego ukraińskiego operatora Władysław Medwediew,  „tymczasowe rozwiązanie techniczne pozwala na zwiększenie przepustowości w kierunku Ukrainy. Biorąc pod uwagę, że gwarantowana przepustowość z Polski zapewnia dostęp do alternatywnych źródeł dostaw gazu przez terminale LNG z całego świata, a także do norweskiego gazu poprzez Baltic Pipe, dalszy rozwój tego szlaku ma strategiczne znaczenie”.

Równolegle Ukraina intensyfikuje zatłaczanie gazu do swoich magazynów. W czerwcu 2025 roku do podziemnych magazynów trafiło 1,35 mld m³ gazu – o 80% więcej niż rok wcześniej. Z tego 60% stanowił gaz z krajowego wydobycia, które stopniowo się odbudowuje po rosyjskich atakach, a 40% pochodziło z importu. Od połowy kwietnia łącznie zatłoczono niemal 2,71 mld m³ gazu.

Stan zapasów gazu na początku lipca wynosił 8,16 mld m³, a dzienne tempo zatłaczania po raz pierwszy od października 2023 roku przekroczyło 50 mln m³. Ukraina skraca dystans względem ubiegłorocznych poziomów i przygotowuje się do nadchodzącej zimy bez rosyjskiego tranzytu – który oficjalnie zakończono 1 stycznia 2025 roku. Choć Ukraina pracuje nad alternatywnymi szlakami dostaw, jak korytarz transbałkański, projekt Route 1 z Grecji przez pięć państw nie spotkał się jeszcze z zainteresowaniem rynku. W czerwcowej aukcji zakontraktowano zaledwie 5% oferowanego wolumenu, mimo że cena przesyłu (7–8 €/MWh) jest konkurencyjna.