Zdjęcie: Irek Dorożański DWOT
03-11-2025 14:07
Od początku kryzysu migracyjnego wywołanego przez władze Białorusi liczba prób nielegalnego przekroczenia granic Polski, Litwy i Łotwy przekroczyła 200 tys. osób. Jak podaje Litewska Państwowa Służba Straży Granicznej (VSAT), gdyby te państwa nie wprowadziły surowych środków ochrony granic oraz polityki odsyłania migrantów, liczba ta mogłaby sięgnąć miliona. Warto zauważyć, że liczbę 100 tysięcy prób, wszystkie te państwa odnotowały na początku lipca 2023 roku.
Ataki migracyjne zainicjowane przez reżim Łukaszenki na Bialorusi, rozpoczęły się od lata 2021 roku i miały na celu destabilizację sytuacji w regionie. Kluczowym momentem w powstrzymaniu tego napływu była wprowadzona w sierpniu 2021 roku polityka odsyłania osób próbujących nielegalnie wjechać na terytorium Litwy, Polski i Łotwy. Dzięki temu od tamtej pory Litwa nie wpuściła do siebie 24 508 migrantów, Łotwa 39 724, a Polska – 135 810.
Ostatnie statystyki pokazują, że w ciągu ostatniej doby do Polski próbowało się przedostać 18 osób, do Łotwy – 40, a na Litwę nie było żadnego takiego przypadku. Skuteczność Litwy w dużej mierze wynika także z fizycznych barier przy granicy oraz z systemów monitoringu pozwalających na bieżąco reagować na próby przekroczenia granicy.
Obecnie większość migrantów zatrzymuje się jeszcze po stronie białoruskiej. Zdecydowana większość próbujących przekroczyć granicę to mężczyźni w wieku 20–40 lat, sprawni fizycznie, których celem jest dalsza podróż do Europy Zachodniej, głównie do Niemiec, a nie uzyskanie azylu w krajach bałtyckich. Strażnicy graniczni odnotowują również zachowania agresywne – migranci rzucają kamieniami i patykami w strażników lub ich pojazdy, co zdarza się częściej w Polsce.