Zdjęcie: Ramboll
10-11-2025 12:40
Władze lokalne wyspy Saremy zwróciły się do estońskiego Ministerstwa Gospodarki i Komunikacji z prośbą, aby w planie szczegółowym czwartego połączenia elektroenergetycznego między Estonią a Łotwą rozważyć także wariant kabla podziemnego, nie ograniczając się wyłącznie do linii napowietrznej. Burmistrz Mikk Tuisk uważa, że instalacja kabla mogłaby być porównywalna pod względem kosztów eksploatacji i napraw z rozwiązaniem napowietrznym.
Ministerstwo ocenia jednak, że kabel pod ziemią byłby wielokrotnie droższy dla podatników, a jego żywotność wynosiłaby około 40 lat, podczas gdy linia napowietrzna może działać nawet 60 lat. Naprawa linii napowietrznej jest szybka i możliwa w ciągu kilku godzin, natomiast usuwanie usterek kabla może trwać tygodnie. Dodatkowo większa przepustowość kabla oznaczałaby konieczność budowy kilku przewodów, aby osiągnąć moc równoważną jednej linii napowietrznej.
Ivari Rannama, kierownik Departamentu Polityki Przestrzennej i Gruntowej w ministerstwie, wyjaśnił, że już przy opracowywaniu planu szczegółowego głównym rozwiązaniem miała być linia napowietrzna. Dotychczasowe badania i doświadczenia przemawiają za tym wyborem, jednak ministerstwo i operator sieci Elering zdecydowali się zlecić niezależne opracowanie eksperckie, które oceni skutki ewentualnej budowy kabla na różnych odcinkach i w całym regionie. Wyniki porównania różnych wariantów trasy czwartego połączenia Estonii i Łotwy ministerstwo zaprezentuje na początku grudnia.