Zdjęcie: Pixabay
05-08-2024 12:43
Na Białorusi od początku masowych protestów podczas wyborów prezydenckich w 2020 r. z powodów politycznych zatrzymano ponad 50 tys. osób – poinformował przedstawiciel białoruskiej organizacji praw człowieka „Wiasna”, były więzień polityczny Leonid Sudalenko. Niemal na pewno nie jest to pełna liczba, gdyż wielu z represjonowanych nie zgłosiło takiego faktu.
Według informacji, którymi dysponuje „Wiasna”, w tym czasie w sprawach karnych o podłożu politycznym skazano co najmniej 5472 osoby. Liczby te należy rozpatrywać w kontekście ogłoszonych dzisiaj sankcji wobec 28 osób, przedstawicieli reżimu Łukaszenki za ich „rolę w trwających represjach wewnętrznych i naruszeniach praw człowieka na Białorusi".
Sankcje zostały nałożone na dwóch zastępców kierownika Głównego Departamentu Zwalczania Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji (biał. HUBAZiK) Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. HUBAZiK jest jednym z głównych organów odpowiedzialnych za prześladowania polityczne na Białorusi, w tym arbitralne i bezprawne aresztowania oraz złe traktowanie, w tym tortury, aktywistów i członków społeczeństwa obywatelskiego." - czytamy w komunikacie.
Dzisiejsza lista obejmuje również różnych członków wymiaru sprawiedliwości, prokuratorów i sędziów, którzy wydali wyroki motywowane politycznie, oraz obejmuje szefów różnych instytucji penitencjarnych (więzień i aresztu śledczego), a także propagandystów – dyrektor generalną BiełTA Irinę Akułowicz , przewodniczącego Parlamentu Młodzieży Nikity Rachiłowskiego , byłego szefa BiełTA Dmitrija Żuka. „Ci propagandyści reżimu celowo przekazują białoruskiej opinii publicznej fałszywe informacje o represjach państwowych, rozpowszechniali dezinformację przygotowaną zarówno przez władze białoruskie, jak i rosyjskie oraz nawoływali do nienawiści wobec opozycji demokratycznej i społeczeństwa obywatelskiego ” – stwierdziła Rada UE.