geopolityka • gospodarka • społeczeństwo • kultura • historia • Białoruś • Estonia • Litwa • Łotwa • Mołdawia • Obwód Królewiecki • Ukraina • Trójmorze • Trójkąt Lubelski

Wiadomości

Zdjęcie: Wikipedia

"Awtotor" inwestuje, tymczasem eksklawa traci prom

Andrzej Widera

20-06-2025 09:16


Dwie, dość niecodzienne, informacje podały wczoraj media królewieckie. Wedle pierwszej z nich, władze obwodu królewieckiego oraz jedna z największych firm regionu, holding samochodowy „Awtotor” podpisały nowe porozumienie o współpracy, mające na celu dynamiczny rozwój lokalnego przemysłu motoryzacyjnego. Umowa zawarta w trakcie Petersburskiego Forum Ekonomicznego przewiduje inwestycje przekraczające 30 miliardów rubli, obejmujące m.in. budowę zakładów produkujących podzespoły samochodowe, silniki spalinowe, układy kierownicze i systemy hamulcowe.

Gubernator Aleksiej Biesprozwannych podkreślił, że działalność „Awtotoru” bezpośrednio wpływa na kondycję przetwórstwa przemysłowego regionu, nazywając firmę jednym z najważniejszych inwestorów i pracodawców obwodu. Prezes holdingu, Denis Pak, zapowiedział także rozwój programów kształcenia specjalistów we współpracy z miejscowymi uczelniami. Warto jednak przy tym zauważyć, że podana kwota, w obecnej sytuacji gospodarczej nie tylko regionu, ale również trudnej sytuacji samego holdingu, musi budzić pewne wątpliwości. Najprawdopodobniej chodzi więc tutaj o de facto środki rządowe.

Dla kontekstu, kilka dni temu, media podały, iż w Petersburgu pozostały tylko dwa salony chińskiej marki samochodowej Kaiyi, która jest montowana w zakładach Awtotoru.  Według danych delaerów, w ciągu 5 miesięcy 2025 r. sprzedaż Kaiyi w Petersburgu spadła o 52% w porównaniu z analogicznym okresem w 2024 r. To największy spadek sieci dealerskiej w Petersburgu wśród marek chińskich. I nie jest to pierwsza tego typu informacja dotycząca słabej kondycji holdingu. Co więcej, w komunikacie prasowym, nie było mowy o planowanej produkcji pojazdów elektrycznych, którego budowę kombinatu 12 zakładów odroczono niedawno o kilka lat.

W tym samym czasie pojawiła, dość zaskakująca wiadomość z sektora transportu morskiego.  Prom „Antiej”, łączący Królewiec z Petersburgiem, został 13 czerwca 2025 roku wycofany z eksploatacji - i tutaj cytat - "z powodu niskiego zainteresowania pasażerów". Jak poinformował operator, firma „Posejdon”, rejsy zostały jedynie zawieszone, a nie definitywnie zakończone. Jednostka pozostanie przypuszczalnie w regionie do połowy sierpnia. W ostatnim rejsie „Antiej” przewiózł zaledwie 49 osób - co miało być rekordem. W pierwszym półroczu 2025 roku łącznie z obu kierunków skorzystało z niego niespełna 840 pasażerów - i jak można przypuszczać, byli to po prostu kierowcy ciężarówek przewożonych na pokładzie promu.

I ta informacja jest podwójnie zaskakująca. Po pierwsze, choć prom - - zbudowany w 1988 roku ex niemiecki "Greifswald" - oferował około 60 kabin i mógł zabrać do 150 pasażerów, jego główną funkcją był przewóz ładunków i pojazdów ciężarowych. Dlatego nie odegrał większej roli w ruchu turystycznym między Królewcem a Petersburgiem. Jednym z powodów była wysoka cena – sięgającą nawet 100 tysięcy rubli za rejs w kabinie dwuosobowej,, a kolejnym oczywiście długi rejs - nawet do czterech dni.

Po drugie, prom pozostawał ważnym ogniwem w transporcie towarów. Według podanych danych przez media, 25 maja przewiózł do Petersburga ponad 90 ciężarówek, 29 kwietnia – 103 ( nie było danych o rejsach do Królewca). Dolna ładownia mieści 44 zestawy, górna – około 50. Jednorazowo „Antiej” był w stanie przewieźć do 90  pojazdów. Operator promu – firma „Posejdon” – zakończyła rok 2024 ze stratą w wysokości 292,7 mln rubli, przy przychodach rzędu 472,5 mln. Spółka brała udział w rządowym konkursie na przyznanie dotacji na przewozy morskie i otrzymała dotację w wysokości 216,6 mln rubli.

Mimo zawieszenia połączenia, operator nie wyklucza jego wznowienia w przyszłości, choć możliwe, że bilety będą wówczas droższe. Jednocześnie pojawiły się nieoficjalne informacje o możliwej awarii technicznej promu, jednak przedstawiciele firmy oczywiście zaprzeczają, tłumacząc decyzję potrzebą „odpoczynku jednostki”.

Faktem jest to, że brak tej jednostki, oznacza kolejne już pogorszenie - i tak bardzo złej - sytuacji logistycznej eksklawy królewieckiej, ale oznacza również problem innej natury, gdyż statek zawijał też do budowanego portu w Kurowie (Pionierskij), gdzie budowa również się opóźnia.


Źródło
Bardzo dziękujemy za kolejne wpłaty! Już tylko 710 zł brakuje do naszej opłaty rocznej za serwer. Lista darczyńców. Jednocześnie nadal szukamy potencjalnych inwestorów naszego projektu, który wykracza daleko poza branżę medialną. Zapraszamy do kontaktu.
Aby dostarczać Państwu rzetelne informacje zawsze staramy się je sprawdzać w kilku źródłach. Mimo to, w dzisiejszych trudnych czasach dla prawdziwych wiadomości, apelujemy, aby zawsze do każdej takiej informacji podchodzić krytycznie i z rozsądkiem, a takze sprawdzać na własną rękę. W razie zauważonych błędów prosimy o przysłanie informacji zwrotnych na adres email redakcji.

Informacje

Media społecznościowe:
Twitter
Facebook
Youtube
Spotify
redakcja [[]] czaswschodni.pl
©czaswschodni.pl 2021 - 2024