Zdjęcie: Wikipedia
21-08-2021 08:50
Kolejne bardzo symptomatyczne zachowanie administracji Joe Bidena wobec Ukrainy. Nastąpiło spore zamieszanie wokół obecności amerykańskiego przedstawiciela na zbliżającym się szczycie Platformy Krymskiej. Dotąd pewnym takiej wizyty był "specjalny wysłannik prezydenta", sekretarz Transportu Pete Buttigieg. Tymczasem wczoraj popołudniu Departament Stanu odwołał tę wizytę tłumacząc ten ruch zastąpieniem Buttigiega innym urzędnikiem.
W Kijowie spowodowało to spore zaskoczenie organizatorów i samego rządu. O szykowanej zmianie poinformował na briefingu w gabinecie prezydenta Ukrainy rzecznik prezydenta Serhij Nikiforow. „Najprawdopodobniej nastąpi zmiana przedstawiciela USA na platformie krymskiej” – powiedział. Nikiforow odmówił wyjaśnienia szczegółów planowanej wymiany, doradzając, aby poczekać na oficjalne ogłoszenie „aby nie było nieporozumień”.
Tymczasem dwa poinformowane źródła "Europejskiej Prawdy" potwierdziły, że do udziału w szczycie zostanie wyznaczony inny przedstawiciel rządu USA, bardziej zaangażowany w stosunki z Ukrainą. „Delegat ze Stanów Zjednoczonych będzie urzędnikiem odpowiedzialnym za obszar krytyczny i strategicznie ważny dla stosunków USA z Ukrainą” – powiedział jeden z rozmówców. – Będzie on przedstawicielem o znaczeniu strategicznym.
Na myśl przychodzą dwie możliwe kandydatury: Victorii Nuland, asystentki sekretarza stanu lub niedawno desygnowanego na wysłannika Departamentu Stanu w sprawie wykonania umowy z Niemcami, znanego krytyka Nord Stream 2, Amosa Hochsteina. Ten ostatni ruch byłby ciekawym zagraniem w porównaniu do zagadkowej wizyty kanclerz Merkel w Moskwie. Oficjalne ogłoszenie nazwiska urzędnika, który przybędzie do Kijowa, nastąpi później, choć zostało to już ustalone.
Aktualizacja:
Kijów z zadowoleniem przyjmuje udział amerykańskiej delegacji pod przewodnictwem minister energetyki Jennifer Grengolm w szczycie Platformy Krymskiej i obchodach 30 rocznicy odzyskania przez Ukrainę niepodległości - brzmi komunikat ukraińskiego MSZ. Nikolenko podkreślił, że energia jest ważnym priorytetem strategicznego partnerstwa między Ukrainą a Stanami Zjednoczonymi.
Przy okazji warto dodać, że udział w Platformie Krymskiej potwierdziła także Albania, co oznacza, że wszystkie państwa NATO wezmą udział w szczycie w Kijowie.