Zdjęcie: Pixabay
13-05-2024 08:01
O ile miejsce w tej I turze wyborów obecnego prezydenta Gitanasa Nausėdy było przez cały czas niezagrożone, to sytuacja wśród jego konkurentów w trakcie zliczania głosów, zmieniała się jak w kalejdoskopie. Na początku publikacji danych zaskakująco na drugim miejscu znalazł się Remigius Žemaitaitis, który wyprzedzał prawnika Ignasa Vēgėlė, a na czwartym miejscu była premier Ingrida Šimonytė.
Jednak sytuacja zaczęła się zmieniać po podaniu ponad połowy zliczonych obwodów. Wtedy okazało się, że niemal pewną konkurentką prezydenta Gitanasa Nausėdy w II turze wyborów będzie premier Ingrida Šimonytė. Z kolei Ignas Vēgėlė wyprzedził także Remigiusa Žemaitaitisa, który spadł na czwarte miejsce. Pozostałych czterech kandydatów (E. Vaitkus, D. Zalimas, A. Mazuronis, G. Jaglinskas) zebrało łącznie mniej niż 14% głosów. Z biegiem czasu wyraźnie rosła przewaga premier nad pozostałymi konkurentami, a jednocześnie spadało poparcie dla obecnego prezydenta.
Wstępne wyniki podane przez VRK:
Gitanas Nausėda - 44% głosów zmierzy się w II turze wyborów z Ingridą Šimonytė - 19% głosów. Frekwencja wyborów wyniosła 59%. II tura wyborów prezydenckich odbędzie się za dwa tygodnie, 26 maja.
Pozostali kandydaci:
Ignas Vēgėlė - 12%
Remigius Žemaitaitis - 9%
Eduardas Vaitkus - 7%
Darius Zalimas - 3%
Andriusz Mazuronis - 1,4%
Giedrim Jeglinskas - 1,3%
W referendum, jak wskazywaliśmy we wczorajszym artykule, po raz drugi nie udało się zmienić przepisów konstytucji, gdyż mimo ponad 73% poparcia, przełożyło się to tylko na nieco większe niż 40% poparcie dla pytanie referendalnego. Wymagane było ponad 50%.
Około północy prezydent Gitanas Nausėda przyznał dziennikarzom, że chciał wygrać już w pierwszej turze, ale stało się jasne, że tak się nie stanie. Wcześniej Nausėda stwierdził, że jest gotowy na każdy scenariusz, dodał jednak, że zwycięstwo w pierwszej turze będzie sygnałem bardzo silnego mandatu udzielonego przez naród.
„Jestem gotowy, aby mocno naciskać na zwycięstwo w drugiej rundzie i myślę, że będę w stanie tego dokonać”. (...) Myślę, że wszystko wskazuje na to, że kontrkandydatką w drugiej turze będzie Ingrida Šimonytė. Przypomnę wyniki z 2019 roku – wtedy zaczynałem z gorszej pozycji, ale zakończyłem pomyślnie. Teraz pozycja wyjściowa jest lepsza niż pięć lat temu” – stwierdził już po pólnocy prezydent Nausėda.
„Na tym etapie moim głównym celem było prawdopodobnie dostanie się do drugiej tury i myślę, że udało mi się to osiągnąć” – powiedziała z kolei premier Ingrida Šimonytė. Jeśli chodzi o potencjalne poparcie pozostałych konkurentów, to Andriusz Mazuronis odmówił takiego dla premier. Natomiast prawnik Ignas Vēgėlė, który zajął trzecie miejsce przyznał, że przegrał te wybory, czyli nie przeszedł do drugiej tury. Na pytanie, czy będzie brał udział w wyborach do Sejmu, Vēgėlė odpowiedział, że nie podjął jeszcze decyzji.