Zdjęcie: Wikipedia
08-12-2025 11:06
W Brukseli odbyła się konferencja wysokiego szczebla „Białoruś: tworzenie podstaw dla demokratycznych przemian”, zorganizowana przez Parlament Europejski i International IDEA przy wsparciu Komisji Europejskiej oraz Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych. Wśród uczestników znaleźli się m.in. wysoka przedstawicielka UE do spraw zagranicznych Kaia Kallas, przedstawiciele kierownictwa Europarlamentu oraz komisarz do spraw rozszerzenia Marta Kos.
Głównym akcentem wydarzenia było wystąpienie Swiatłany Cichanouskiej, która podkreśliła, że im silniejsze jest białoruskie społeczeństwo, tym słabsza staje się obecność Łukaszenki i Putina w Białorusi, a demokratyczna Białoruś oznacza bezpieczniejsze wschodnie granice Unii Europejskiej. Liderka białoruskich sił demokratycznych mówiła, że dzięki wsparciu europejskich instytucji możliwe jest rozwijanie alternatywnych wobec reżimu struktur politycznych. Wspomniała, że po protestach w 2020 roku partnerzy zachodni długo podchodzili z rezerwą do wewnętrznych procesów na Białorusi, traktując ją jako element rosyjskiej strefy wpływów.
Jej zdaniem sytuacja od tego czasu znacząco się jednak zmieniła i dziś Unia angażuje się w obronę własnych interesów oraz stabilności regionu. Wskazała również na znaczenie udziału UE w rozmowach pokojowych dotyczących Ukrainy, argumentując, że decyzje podjęte przy tym stole wpłyną na przyszłość całego regionu, w tym Białorusi. Podkreśliła, że w każdym scenariuszu jej kraj pozostanie częścią europejskiej przestrzeni politycznej, a europejscy partnerzy powinni zabiegać o wycofanie rosyjskich wojsk i uzbrojenia z terytorium Białorusi.
Cichanouska zaznaczyła, że trwają przygotowania do potencjalnego przełomu politycznego w Mińsku, który może nastąpić nagle i wymaga od opozycji gotowych koncepcji reform. Podziękowała także unijnym instytucjom za dotychczasową pomoc dla białoruskich mediów, organizacji społecznych i inicjatyw edukacyjnych. Przypomniała o niedawnych konsultacjach z Komisją Europejską, podczas których omawiano potrzeby środowisk obywatelskich oraz wsparcie dla więźniów politycznych.
Podczas konferencji komisarz Marta Kos ogłosiła decyzję o przeznaczeniu dodatkowych 30 milionów euro na wsparcie dla Białorusinów w 2026 roku. Jak wskazała, łączna pomoc UE od czasu wydarzeń z 2020 roku przekroczy tym samym 200 milionów euro. Fundusze mają trafić do obrońców praw człowieka, mediów, środowisk akademickich oraz przedsięwzięć prowadzonych przez uchodźców politycznych. Kos podkreśliła, że Unia pozostaje zaangażowana w pomoc osobom represjonowanym i zamierza kontynuować działania na rzecz pociągnięcia do odpowiedzialności sprawców naruszeń praw człowieka. Zapewniła równocześnie, że Bruksela nie wycofa się ze wsparcia dla demokratycznych aspiracji społeczeństwa białoruskiego.
Organizatorzy konferencji zaznaczyli, że jej celem jest stworzenie forum dialogu między białoruską opozycją demokratyczną, instytucjami UE, ekspertami prawa oraz przedstawicielami organizacji międzynarodowych. Ma to pomóc w wypracowaniu koncepcji przyszłych reform, które mogłyby zostać wdrożone w chwili pojawienia się politycznego okna możliwości.