Zdjęcie: Wikipedia
31-01-2022 14:33
Podczas wizyty w Finlandii minister spraw zagranicznych Litwy Gabrielius Landsbergis powiedział, że Wilno i Helsinki mają podobne postrzeganie zagrożeń regionalnych, a obecna sytuacja geopolityczna stwarza warunki do zacieśniania współpracy obronnej.
Podkreślił również, że NATO prowadzi politykę otwartych drzwi i zobowiązuje się do przyjmowania nowych członków, jeśli sobie tego życzą. „Chociaż Litwa należy do NATO, a Finlandia nie, to jednak tak samo postrzegamy regionalne zagrożenia bezpieczeństwa i czujemy się odpowiedzialni za to bezpieczeństwo. Pojawiające się wyzwania dla bezpieczeństwa dają szansę na zacieśnienie współpracy w tych kwestiach - powiedział szef litewskiej dyplomacji po spotkaniu z fińskim ministrem spraw zagranicznych Pekką Haavisto.
Na konferencji prasowej Haavisto powiedział, że działania Rosji na granicy z Ukrainą są „całkowicie nie do przyjęcia” i zachęcają do „debat o bezpieczeństwie”. „Mamy silną armię, około 280 tys. rezerwy wojskowej. To jest nasze rozwiązanie zabezpieczające. (…) Za wcześnie na spekulacje na temat zmiany tego podejścia. (...) Obecnie zajmujemy takie stanowisko ”- powiedział fiński minister spraw zagranicznych.
We wtorek w Sztokholmie minister Landsbergis spotka się z minister spraw zagranicznych Szwecji Ann Linde, pierwszą wiceprzewodniczącą szwedzkiego parlamentu Asą Lindestam oraz szefami Komisji Spraw Zagranicznych, Obrony i Unii Europejskiej. Tymczasem dzisiaj wysłana przez litewski rząd tzw. Misja Oceny Potrzeb, rozpoczęła pracę na Ukrainie. Celem nowej misji jest ocena potrzeby dodatkowego wsparcia Litwy dla Ukrainy oraz koordynacja jego udzielania w obliczu rosyjskiej agresji.
Podczas pobytu na Ukrainie członkowie misji spotkają się z przedstawicielami różnych ukraińskich instytucji, będą wyjaśniać potrzeby wsparcia Ukrainy w różnych obszarach oraz koordynować mechanizmy udzielania wsparcia. Misja będzie działać na Ukrainie do końca lutego.