Zdjęcie: Wikipedia
09-07-2022 09:00
Estońskie Partia Reform, Isamaa i Socjaldemokraci (SDE) zawarły porozumienie w sprawie utworzenia nowej koalicji, kończąc tym samym prawie miesiąc burzliwych rozmów. Reforma rządziła samodzielnie jako rząd mniejszościowy od 3 czerwca, co jest sytuacją nietypową dla Estonii. Liderka partii i premier Kaja Kallas powiedziała w czwartek, że negocjacje osiągnęły kres, ponieważ jej partia poszła na wyraźne ustępstwa, przede wszystkim na rzecz Isamaa.
Po piątkowym porozumieniu trzy partie rozpoczną proces tworzenia nowej koalicji, która będzie miała 56 miejsc w 101-osobowym Riigikogu. W komunikacie podano, że celem nowej koalicji jest zwiększenie bezpieczeństwa Estonii, danie społeczeństwu pewności siebie w radzeniu sobie z inflacją oraz przejście na edukację w języku estońskim od poziomu przedszkola. Lider SDE Lauri Läänemets powiedział, że nowy skład może zacząć urzędować już za tydzień. Lider Isamaa, Helir-Valdor Seeder, powiedział jednak, że niektóre aspekty porozumienia są nadal negocjowane, ale pełne porozumienie jest prawdopodobne.
Tymczasem Jürgen Ligi, polityk z Partii Reform powiedział, że Isamaa i socjaldemokraci, którzy prowadzili rozmowy koalicyjne z Partią Reform, chcą zmienić kraj składając obietnice dopłat i odszkodowań, a koszt potencjalnej nowej umowy koalicyjnej sięga setek milionów euro.
Sama premier Kallas po ogłoszeniu porozumienia powiedziała: "W przypadku umów chodzi o to, że jeśli nikt nie jest w pełni zadowolony, oznacza to, że jest to dobra umowa; oznacza to, że każdy musiał pójść na kompromis.".Na pytanie o skład rządu, Kaja Kallas odpowiedziała, że nie omówiono jeszcze podziału stanowisk w nowym rządzie. "Mam wielką nadzieję, że powstanie nowego rządu to kwestia najbliższych tygodni. Riigikogu jest teraz w trakcie przerwy wakacyjnej, co oznacza, że musi się też zebrać, by udzielić nowego mandatu, a ministrowie muszą złożyć przysięgę. Tak więc bardzo dużo zależy od członków Zgromadzenia Narodowego." - dodała Kallas.
Długo oczekiwana jasność co do zarysów nowej koalicji i rządu wreszcie nadeszła, jakby w ostatniej godzinie - skomentował zakończenie negocjacji koalicyjnych prezydent Alar Karis. "Negocjacje potwierdziły, że sentencja "polityka to sztuka kompromisu" wciąż jest aktualna" powiedział Karis w komentarzu. "Estonia będzie miała nowych ministrów, którzy będą musieli szybko zabrać się do pracy, aby przeprowadzić naszych obywateli przez wyzwania związane z inflacją i cenami energii, z którymi będziemy musieli się zmierzyć jesienią i zimą. Kryzys bezpieczeństwa, który ogarnął Europę od czasu wojny rozpoczętej przez Rosję, pozostaje wciąż przytłaczający." - powiedział Karis.