Zdjęcie: Wikipedia
09-06-2022 12:46
"Ukraina otrzymała od partnerów dość znaczną pomoc wojskową. Ale teraz nasz kraj pilnie potrzebuje ciężkiej broni, w tym MLRS, samolotów bojowych i systemów obrony powietrznej." - napisał minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow.
Według niego, celami do pozyskania od partnerów przez Ukraińskie Ministerstwo Obrony są następujące: pozyskanie znacznej liczby wyrzutni rakietowych MLRS oraz amunicji do nich; zapewnienie całkowitego zastąpienia niektórych istniejących artylerii typu radzieckiego (broń jest zużyta, pociski nie są produkowane lub jest ich bardzo mało) platformami, które są powszechnie stosowane w krajach NATO i do których dostarczana jest amunicja; uzgodnienie z partnerami, aby przestawić się na dostarczanie nie pojedynczych platform, ale kompletnych jednostek, które są natychmiast gotowe do misji bojowych (jednostki organiczne), co znacznie zwiększyłoby skuteczność na polu walki. Transport setek ciężkich pojazdów opancerzonych, bez których nie można przeprowadzić skutecznej kontrofensywy.
Należy wziąć pod uwagę, że sprzęt radziecki jest w większości przestarzały i wymaga dostosowania do warunków bojowych. A od dotychczasowych partnerów dostajemy raczej lekkie uzbrojenie. Kolejnym celem jest otrzymanie samolotów bojowych i sprzętu do obrony przeciwlotniczej/przeciwrakietowej.
Minister Reznikow zauważył przy tym, że "np. w przypadku artylerii 155 mm MON już w 90% wypełniło pierwotny wniosek Sił Zbrojnych”. Reznikow zauważył, że obecnie około 1,5 tys. ukraińskich wojskowych przechodzi lub w najbliższej przyszłości rozpocznie ćwiczenia w celu opanowania najnowszej broni. Według niego Ministerstwo Obrony będzie w stanie całkowicie pokryć potrzeby ukraińskich bojowników w ciągu 1-2 tygodni. Reznikow podkreślił jednak, że w związku ze zmieniającą się sytuacją na froncie rosną również potrzeby obrońców. Minister przyznał również, że dzienne straty ukraińskich żołnierzy wynoszą 100 zabitych i około 500 rannych.