Zdjęcie: Pixabay
19-07-2023 11:47
Potrzeby własne Estonii na zboża zostaną zaspokojone, jednak ze względu na suszę jakość ziarna będzie niższa niż zwykle, a koszty żniw również będą wysokie. Tymczasem żniwa w Europie w tym roku spadły znacznie poniżej oczekiwań. Estońscy rolnicy twierdzą, że tegoroczna susza spowodowała, że kłosy pszenicy są krótsze i zawierają mniej ziaren niż zwykle. Dodają, że tegoroczne żniwa są raczej zmienne, a dojrzewanie zbóż jest nierównomierne. Jednak nabywcy zboża twierdzą, że podaży nie zabraknie.
Jest to jednak kwestia jakości, a tym samym ceny. W tym roku nie należy spodziewać się dużej ilości dobrej pszenicy konsumpcyjnej. Pszenica dojrzewała nierównomiernie. Zeszłoroczne zbiory w Estonii były o jedną piątą wyższe niż rok wcześniej, średnio 4,2 tony z hektara. „W porównaniu z ubiegłym rokiem możemy spodziewać się około 20-30 procent niższych plonów. Ale to nic naprawdę zaskakującego, przynajmniej tutaj, w południowej Estonii” – powiedział Rauno Viljas, kierownik zakupów w Tartu Mill.
W poniedziałek Copa-Cogeca, organizacja zrzeszająca unijnych rolników, poinformowała Komisję Europejską, że tegoroczne zbiory zbóż w południowej Europie są o 60 procent niższe niż prognozowano. Plony w Finlandii, na Łotwie, w Polsce i Bułgarii również spadły o pół do dwóch trzecich. Komitety Copa-Cogeca najprawdopodobniej zwrócą się do Komisji Europejskiej o dotacje. Pojawiają się także głosy o zniesienie dodatkowych ceł na nawozy azotowe, które zgodnie z unijnymi przepisami nakładane są na kraje trzecie. „Jednym ze środków łagodzących byłoby złagodzenie ceł. Byłby to jednak coś w rodzaju prezentu dla Putina” - powiedział Kalle Hamburg, szef Estońskiej Federacji Rolników ETKL.