Zdjęcie: Wikipedia
10-03-2022 12:20
W tureckiej Antalyi rozpoczęło się spotkanie ministra spraw zagranicznych Ukrainy Dmytra Kułeby z ministrem spraw zagranicznych Rosji Siergiejem Ławrowem. Głównym tematem rozmów jest zakończenie wojny Rosji z Ukrainą - poinformował przewodniczący ukraińskiego MSZ Oleg Nikolenko.
Przypomnijmy, że wcześniej Kułeba wymienił trzy kluczowe wymagania , które postawiłby na spotkaniu z Ławrowem. To zawieszenie broni, wyzwolenie terytoriów okupowanych i rozwiązanie kwestii humanitarnych. „Kijów ciągle wysuwa propozycje bezpośrednich negocjacji między Putinem i Zełenskim, teraz szefowie MSZ omawiają tę kwestię” – powiedział Dmitrij Pieskow, rzecznik prasowy prezydenta Federacji Rosyjskiej.
Tymczasem w wywiadzie dla Ukraińskiej Prawdy Szef Kancelarii Prezydenta Ukrainy Andrij Jermak powiedział, że w związku z wojną strona ukraińska poszukuje nowego modelu swojego bezpieczeństwa. Jeśli taki dokument jest podpisany z partnerami, to powinien chronić kraj "na wieki". Zbierzemy najlepsze światowe doświadczenia. To będzie podstawowy dokument, który podpiszemy z partnerami. To nie będzie dokument obowiązujący na dekadę. Musi chronić Ukrainę przez wieki" - dodał Jermak. Należy zauważyć, że jak powiedział Dawid Arakhamia, szef partii Sługa Ludu, że Ukraina jest gotowa do dyskusji o modelach bezpieczeństwa poza sojuszem NATO.
Aktualizacja godz. 12:20
Minister spraw zagranicznych Dmytro Kułeba powiedział, że nie ma postępów w negocjacjach z Rosjanami w Turcji. Według Kułeby Rosjanie nie zgodzili się na żadne zawieszenie broni i że rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow nie obiecuje żadnych korytarzy humanitarnych do ewakuacji mieszkańców Mariupola.
Jednak ukraińskie MSZ jest gotowe na nowe spotkanie w tym samym formacie. Kułeba podczas rozmów wezwał do odblokowania korytarzy humanitarnych do ewakuacji ludności cywilnej z Mariupola i dostarczenia pomocy humanitarnej do otoczonego miasta. Domagał się również 24-godzinnego rozejmu, aby zająć się najważniejszymi kwestiami humanitarnymi.
„Słyszałem od strony rosyjskiej, że kojarzą zawieszenie broni ze spełnieniem żądań Putina wobec Ukrainy. Ukraina nie poddała się i nie podda się. Jesteśmy gotowi na rozwiązania dyplomatyczne, ale dopóki ich nie będzie, będziemy bronić naszej ziemi przed rosyjską agresją" - powiedział minister Kułeba.